Niewolnik Student_(0)

1.8KReport
Niewolnik Student_(0)

Nazywam się John Smith. Mam 32 lata, brązowe włosy, około 5 stóp 8 cali wzrostu i 15-calowego kutasa. Uczę matematyki w 10 klasie. Kocham swoją pracę ze względu na wszystkie gorące nastolatki, które spotykam. W szczególności jest jedna o imieniu Katie, która zawsze ubiera się jak dziwka. Obcisłe koszule bez staników i minispódniczek. Ma 16 lat.

W piątek, po maturze z matematyki, ostatniej lekcji tego dnia, podeszła do mnie po wyjściu wszystkich uczniów. Miała na sobie biały podkoszulek i ładną krótką spódniczkę mini.

"Pan. Smith, muszę z tobą porozmawiać o moim egzaminie z matematyki. Powiedziała.

„Świetnie” pomyślałem sarkastycznie. Byłem zmęczony i chciałem wrócić do domu i odpocząć. Musiałem oceniać te prace przez cały weekend. Po kilku sekundach w końcu powiedziałem „Co to jest?”

„Cóż… nie miałem czasu na porządną naukę i myślę, że mogę dostać złą ocenę”.

"I…?" – powiedziałem zmęczony.

„Cóż, jeśli dostanę coś poniżej B, moja mama mnie zabije, a ja naprawdę nie rozumiem tego stu…”

– Więc – przerwałem jej – nie sądzisz, że powinnaś pomyśleć o tym, kiedy postanowiłaś nie studiować?

Długa pauza, aż w końcu powiedziała „no cóż, chciałam, ale mój chłopak ciągle mnie denerwował”.

– Wkurzasz cię? Zapytałam.

„Cóż, ciągle chciał, żebym robiła z nim różne rzeczy… w każdym razie po prostu zastanawiałam się, czy to możliwe, żebyś mi kiedyś pomógł i dał mi dobrą ocenę”.

Zignorowałem drugą część. "Rzeczy?" Pytam.

„Cóż… tak naprawdę nie chcę się w to zagłębiać”. Powiedziała.

„Cóż, to ty postanowiłeś to wykorzystać jako wymówkę”.

„Tak, ale jesteś moim nauczycielem. Tylko… seks. Czy możemy porozmawiać o mojej klasie?” powiedziała nerwowo.

Znowu zignorowałem drugą część. „Sex rzeczy?” Zapytałam. Nie zdecydowałem, czy po prostu się z nią pieprzę, czy rzeczywiście jestem zainteresowany.

„Umm…” Poczerwieniała trochę, co mnie zaskoczyło, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zawsze się ubiera. "Wiesz, że." Było oczywiste, że nie chce o tym rozmawiać.

„Daj spokój, mówisz o stosunku, ustnym, co?” Powiedziałem. Stała się jeszcze bardziej czerwona.

„Err, oszczędzam się na małżeństwo. Jestem chrześcijaninem." Powiedziała zakłopotana.

„A ustnie?”

"No, czasami. Czy możemy wrócić do egzaminu?

„Ok” – powiedziałem w końcu. „Więc co mam z tym zrobić? Nie mogę zrobić dla ciebie wyjątku. To nie byłoby teraz sprawiedliwe dla wszystkich innych, prawda?

"Nie." powiedziała, patrząc w kierunku podłogi. Po krótkiej przerwie jej głowa odskoczyła do góry „ale czy nic nie mogę zrobić?” powiedziała rozpaczliwie.

"Jak co? To byłoby oszustwo. Powinnaś o tym pomyśleć, zanim robiłaś „rzeczy” ze swoim chłopakiem, zamiast uczyć się jak wszyscy inni. Spojrzała z powrotem na podłogę. Była wyraźnie zawstydzona. Wyglądała, jakby była na skraju łez. „Nie płacz. Może coś wymyślimy. – powiedziałem z wahaniem. Jej twarz natychmiast wróciła do góry i miała wielki uśmiech na twarzy.

"Dziękuję!" krzyknęła i owinęła ręce wokół mnie, przytulając mnie. Trzymała go przez około 5 sekund. Poczułem jej włosy. Ładnie pachniało. Po tym, jak w końcu zwolniła, powiedziała „więc co mam zrobić?” Pomyślałem przez chwilę. Naprawdę nie wiedziałem. Właśnie to powiedziałem, żeby przestała płakać. Mogę zostać zwolniony, jeśli nie oznaczę poprawnie jej papieru.

"Nie jestem pewny." Powiedziałem. "Co myślisz?" Po długiej przerwie w końcu powiedziała.

"Nie wiem. Zrobię cokolwiek zechcesz. Będę twoim niewolnikiem. Zachichotała.

"Niewolnik? Nie wiem o tym. Wyglądała na lekko rozczarowaną.

"Proszę!" błagała. „Moja mama nie widzi złej oceny. Naprawdę tego potrzebuję!” Uklękła i złożyła ręce. "Proszę." powiedziała ponownie. Zbyt dramatyczne?

„W porządku, zaczyna się…”

"Proszę proszę proszę!" przerwała. Schyliła się i zaczęła całować moje buty. Kiedy się pochyliła, zauważyłem, że nie ma na sobie stanika. Widziałem jej cały dekolt. Wstała i tylko na mnie spojrzała, miejmy nadzieję.

„Cóż dokładnie oznacza niewolnik?”

"Zrobię, co tylko chcesz. Umyj swój samochód. Zabłyśnij butami. Czegokolwiek potrzebujesz." Tak naprawdę nie zwracałem uwagi. Nie mogłem przestać wpatrywać się w jej klatkę piersiową. Myśląc o dekolcie, który właśnie zobaczyłem. "Dzień dobry?" powiedziała po kilku sekundach. Wybudziłem się ze snu na jawie.

"Przepraszam" powiedziałem. – Więc cokolwiek, co?

"Wszystko." Nie mogłem wyrzucić seksu z głowy.

„Umm…” Walczyłem o pomysły. „Wyczyść podłogę w klasie”.

"Pewnie!" Nie sądziłem, że na to pójdzie. Chciałem wrócić do domu, ale przypuszczam, że mógłbym tu zostać i ocenić papiery przez jakiś czas. „Gdzie jest mop?”

– Jeden jest w szafie. Wskazuję na drzwi z tyłu klasy. Szybko podchodzi i otwiera drzwi. – Będę tylko oceniał prace.

„Dobrze” mówi. Dostaje mopa i wiadro. Wychodzi z klasy, aby napełnić ją wodą. Wracam do biurka i zaczynam oceniać prace. 2 minuty później wraca i zabiera się do pracy. Mija 5 minut. Wraca do szafy.

"Już zrobione?" Mówię.

„Nie, na podłodze jest tylko plama, biorę gąbkę”. Przytakuję. Wraca, zanurza gąbkę w wodzie i staje na rękach i kolanach, nie twarzą do mnie. Od razu zauważam, bo ma na sobie minispódniczkę, że jej różowe majteczki wystają. Od razu jestem zahipnotyzowany, gdy szoruje podłogę, potrząsając tyłkiem w przód iw tył. Byłem bardzo napalony. Musiały minąć kolejne 2 minuty, zanim skończyła, a ona wstała, podniosła mopa i wróciła do mycia.

"Więc." Mówię. „Jesteś chrześcijaninem?”

„Tak, cała moja rodzina też”.

„Więc w Biblii nie ma nic o ustnym przed ślubem?” Żartuję. Na chwilę przestaje wycierać, a potem zaczyna od nowa.

„Cóż, to nie mówi nic o tym, żeby tego nie robić”. Ona mówi.

„Więc możesz to zrobić każdemu i to nie jest grzech?”

– Chyba… tak sądzę.

"Nawet ja?" – mówię żartobliwie. Całkowicie przestaje teraz wycierać, odwrócona do mnie plecami.

„Nie robię tego”. Ona mówi.

„Cóż, jesteś moim »niewolnikiem«, prawda?” Długa pauza.

– Cóż, chyba masz rację. Odwraca się.

"Ja tylko żartuję." Mówię.

– Nie, miałeś rację. Chcę mieć dobrą ocenę i jeśli naprawdę tego chcesz.” Nic nie mówię. Upuszcza mopa i podchodzi do mnie. Wchodzi za moje biurko, odwraca krzesło i kładzie mi ręce na kolanach. "Czy to jest to, czego chcesz?" ona pyta. Nic nie mówię. Myślę, że bierze mój brak mowy za „tak”, bo sięga po mój zamek. Zapina go i czuję, jak mój kutas zaczyna się twardnieć. Ściąga moje dżinsy, potem bokserki. Jej twarz robi się biała, gdy widzi mojego 15-calowego kutasa, który był tylko około 9 cali i pół miękki, gdy go zobaczyła. Położyła na nim jedną rękę i powiedziała „Wow. To jest…"

"Ja wiem. Przepraszam." Nie wiem, czy powinienem był przeprosić, czy nie. To nie moja wina. To tylko rosło. Wystarczyło jej przyłożenie ręki, a 10 sekund później byłem już w pełni twardy. "Więc mówię.

"Dobrze". Ona mówi. Kładzie na nim drugą rękę i zaczyna poruszać nimi w górę iw dół. Obie ręce ledwo pokrywają połowę. To cudowne uczucie. Po prostu wpatruję się w jej ciało, znów widzę jej dekolt, gdy pracuje na moim fiucie. Po minucie lub dwóch pluje na nią jako lubrykant. Spluwa jeszcze kilka razy, po czym spuszcza w dół głowę. Kilka razy liże przednią część trzonu, gdy jej dłonie przesuwają się w dół do moich jąder. Jestem prawie gotowy, by wysadzić mój ładunek, ale potem zatrzymuje się na sekundę i podnosi usta do mojej głowy. Próbuje owinąć go ustami, ale nie całkiem pasują. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ właśnie tam czuję nadchodzącą spermę. Ona trochę ssie końcówkę i przesuwa ręce z powrotem do mojego trzonu i zaczyna głaskać.

„Ach” – jęczę. „Czekaj-” właśnie tam, sperma zaczyna wystrzeliwać. Mój pierwszy strzał trafił prosto w jej usta. Nie spodziewała się tego. Jej oczy rozszerzyły się i zdjęła usta z mojego penisa, ale jej ręce pozostały, wciąż głaszcząc. Drugi strzał trafił na jej podkoszulek. Podobnie jak trzeci i czwarty. Ponieważ mój kutas jest tak duży, zwykle towarzyszy mu duży ładunek. Był wszędzie. Jej podkoszulek był zniszczony. Nie obchodziło mnie to jednak, po prostu usiadłem na krześle w ekstazie. Po minucie konwulsji w końcu puszcza mojego fiuta. Spoglądam w górę i zauważam, że jej biały podkoszulek jest trochę prześwitujący, a sutki twarde i odsłaniające, bo nie ma na sobie stanika. Gapię się przez kilka sekund, zanim zdała sobie sprawę. Wypuszcza szybki krzyk i zakrywa dłońmi. "Nieśmiały?" Mówię.

„Nawet mój chłopak nie widział mojej nagości”. Wykrzykuje.

„Ssiesz mu kutasa, ale nie widzi cię nago? To dość dziwne zasady. Przez kilka minut nic nie mówi, tylko się rozgląda. Robi się trochę niezręcznie. Przerywa ciszę.

„Więc jak mam tak wrócić do domu?”

„Możemy znaleźć ci coś w zagubionych i znalezionych.” Mówię. Wkładam penisa z powrotem do bokserek, zapinam dżinsy i wychodzę z klasy. Wracam po minucie z pudełkiem pełnym głównie ubrań i innych drobiazgów. „Śmiało i zdejmij koszulę”. Rumieni się.

"Ale-"

„Wiem, że wiem, ale jestem twoim nauczycielem. Zaufaj mi, że jest w porządku. Niechętnie zdejmuje koszulę. "Bez stanika?" Mówię. Rumieni się jeszcze bardziej. Zauważam, że część spermy kapała na jej spódnicę. – A spódnica? Spojrzała w dół i zauważyła spermę. Ona tylko się gapi. „W czym problem, masz założone majtki?”

"Tak!" – mówi lekko zirytowana. Pochyla się i rozwiązuje buty, żeby zdjąć spódnicę. Zdejmuje buty. Białe skarpetki. Ściąga spódnicę, odsłaniając różowe stringi. Po prostu tam stała, ubrana tylko w skarpetki i majtki. Ku mojemu zdziwieniu jej majteczki były całkowicie mokre, z lekkim wielbłądzim noskiem. Mimo że minęło nie więcej niż 10 minut, poczułem, że znów zaczynam robić się twardy.

"Co to jest?" Mówię.

"Nic. Zdarza się to czasami, gdy mojemu chłopakowi też podaję ustnie”.

„Cóż, lepiej je też zmień, prawda?” Ona tylko się na mnie gapi.

– Nie, w porządku. Ona mówi.

„Nie dawaj”, mówię. „To nic wielkiego, tu jest mnóstwo ubrań”. Wskazuję na pudełko. „Ty też możesz je zatrzymać, i tak nikt nigdy nie żąda ich rzeczy”. Kiwa głową i powoli ściąga majtki. Jest całkowicie ogolona, ​​z wyjątkiem małej łaty. "Wymyślny." – mówię żartobliwie. „To piękna cipka. To do bani, że w najbliższym czasie nie będziesz go używać. W tym momencie znów jestem całkowicie twardy. – Nadal jesteś moim niewolnikiem, prawda?

"Tak." Mówi powoli.

„A stosunek nie wchodzi w grę, prawda?”

"Tak." Mówi stanowczo.

– A co po prostu, no wiesz, pozwolić mi zobaczyć to trochę bliżej?

"Co masz na myśli?" mówi nerwowo.

„Wstań tutaj i rozłóż nogi”. Wskazuję na biurko.

"Czy muszę-"

"Tak! Jesteś moim niewolnikiem." – mówię głośno. Wygląda na nieco zszokowaną moim tonem. Wchodzę w tę całą sprawę z niewolnikami. Wskakuje na moje biurko i zaczyna rozkładać nogi. Widzę, że jest ciasna. Podchodzę i dotykam jej łechtaczki. Trochę jęczy. „A co z palcami?”

"Nie wiem." I tak kontynuuję. Biorę jeden palec i zaczynam go układać w jej ciasną różową cipkę. Nagle popycham go do końca. Głośno jęczy. „Au”. Ona mówi. Ignoruję, biorę drugi palec i też go podnoszę. Zaczynam jej szybko dotykać dwoma palcami przez około 30 sekund, a ona ciągle jęczy. Zaczynam widzieć krew. Zauważa to, chwyta mnie za rękę i wyciąga palce. "Co-"

„Myślę, że złamałem twoją błonę dziewiczą”.

"O mój Boże." Ona mówi.

„Cóż, idzie twoja dziewictwo”. Mówię.

„Nie musisz być palantem!”

– To dla ciebie „pan”. – mówię, wyciągając mojego twardego kutasa. Próbuję wepchnąć mojego penisa w jej cipkę. Niezupełnie pasuje i zaczyna krzyczeć. Nie ma to jednak znaczenia, w piątek wszyscy wracają do domu wcześniej. Byliśmy prawdopodobnie jedynymi dwoma osobami w budynku.

„Przestań, co robisz?!” ona krzyczy. Nie zwracam uwagi. Próbuję wcisnąć głowę. Jest tak ciasny, że aż mnie boli, ale tak naprawdę nie mogę tego powiedzieć, ponieważ jestem zbyt napalony. Zaczyna się wiercić w niekontrolowany sposób. Uderzam ją w twarz, a ona przestaje. "Nie ruszaj się. Rób, co mówi twój mistrz. Mówię.

„Proszę, nie rób tego”, mówi, gdy wpycham mojego penisa dalej. W końcu nie mogę już tego znieść i jednym naciśnięciem włożyłem w nią całe 15 cali. Krzyczy głośno. Krew się wyczerpuje. Świetnie sprawdza się jako lubrykant. Zaczynam pchać tam iz powrotem, a krew to ułatwia. Krawędzie jej cipki są wycięte z mojego wielkiego kutasa. Każde pchnięcie wymaga zbyt wiele wysiłku ze względu na to, jak ciasna jest, więc w końcu po prostu wyjmuję swojego penisa. Łapię ją za głowę. "Pozwól mi odejść!" krzyczy, gdy wciskam jej usta w mojego penisa. Niestety, tam też nie zmieści się, więc naciskam ręką na jej szczękę przez kilka sekund tak mocno, jak tylko mogę. Pstryknąć! Jej szczęka się rozluźniła. W końcu mogę zmieścić mojego fiuta w środku! Prawie umiera z bólu, a ja nie marnuję czasu. Odciągam jej szyję i wpycham jej całego fiuta do gardła. Z trudem łapie oddech, próbując uderzyć mnie ramionami. Nadal się wije. Każdy oddech, który próbuje wziąć, sprawia, że ​​czuję się o wiele lepiej na moim kutasie. Jej skręcanie się zwalnia. Kiedy próbuje złapać oddech po raz ostatni, spuszczam się do jej płuc. Trzymam go tam przez pełne 30 sekund i w końcu wyjmuję mojego penisa. Puszczam ją, upada na podłogę. Po prostu stoję tam i przez kilka minut wpatruję się w jej martwe ciało.

"Co ja zrobiłem?" Myślę sobie. Krew wylewa się z jej cipki. Podchodzę do biurka, otwieram frontową szufladę i biorę pistolet. Przykładam go do prawej skroni i pociągam za spust.

Koniec.

Podobne artykuły

Królowa i Mroczny Bóg... Część 2

Azraelia poddaje się czystej przyjemności języka Gregoriego, pozwalając mu poruszać się i delikatnie skubać jej szparę. Patrzy na nią, pieszcząc jej najbardziej intymne części, kochając, jak wije się pod jego językiem, jej biodra podskakują, jej nogi blokują się wokół jego Górna część pleców. Powoli zaczyna wsuwać język w jej cipkę, rozkoszując się jej słodkim smakiem i aromatem, gdy jego nos ociera się o jej łechtaczkę. „Gre-gregori proszęeee, potrzebuję cię teraz we mnie!” Odsuwa się na tyle, by szepnąć przy jej cipce: „Jestem w tobie” Warczy cicho i podnosi jego głowę. „Teraz we mnie!” Uśmiecha się i powoli przesuwa po jej ciele...

737 Widoki

Likes 0

KALCUTTA 1888

KALKUTA. Indie to piękny kraj. Było jeszcze bardziej, gdy Kompania Wschodnioindyjska rządziła wybrzeżem ze wszystkich trzech stron. Byłem wtedy małym dzieckiem, miałem może dziesięć lat. Kalkuta była tętniącym życiem miastem i była ważna ze względu na handel. teraz Kalkuta słynie z potężnych monsunów. pada prawie codziennie w południe. To było pewnego mokrego, deszczowego popołudnia w Kalkucie, gdzie zaczyna się nasza historia. ze względu na deszcze poświęcałem dużo czasu na wyglądanie przez okno. małe kropelki deszczu grały niezwykłą muzykę na blaszanym skosie nade mną. Pamiętam zbieranie tych kropel na moich małych dłoniach. na ulicy biurowy babus tłoczył się na straganie z herbatą...

700 Widoki

Likes 0

Stara kobieta, chłopiec i dziewczyna_(2)

Stara kobieta, chłopiec i dziewczyna Wiedziała, że ​​znowu się pojawi. Potrzeba. Nieodparta potrzeba, która zawsze wygrywała z jej słabością. Postanowiła wziąć zimny prysznic, starając się stłumić narastające pragnienie. To nie zadziałało. Ale wtedy to nigdy nie działało. W rzeczywistości prysznic był właściwie początkiem, katalizatorem. Zamiast odreagować swoją dziką potrzebę, skończyła pieszcząc się, drażniąc swoją łechtaczkę pod zimną wodą. Wkrótce odkręciła ciepłą wodę. Podejrzewała, że ​​podświadomie wiedziała, że ​​prysznic przyniesie jej więcej szkody niż pożytku, że zamiast złagodzić pokusę, tylko ją spotęguje. Zawsze tak było i wiedziała, że ​​tego naprawdę chce. Wmawianie sobie, że zimny prysznic pomoże zwalczyć pragnienie, było tylko okłamywaniem...

629 Widoki

Likes 0

Data ślubu Jennifer

Właściwie nie miała nastroju na ślub. Ale Katie była jej przyjaciółką od czasów studiów, więc Jennifer czuła, że ​​musi odejść. Poza tym Joe był świetnym facetem. Przeszukała więc swoją szafę, aby znaleźć odpowiednią sukienkę. Niedawno schudła trzydzieści funtów, więc była trochę podekscytowana możliwością przymierzenia jednej ze swoich seksownych starszych sukienek. Znalazła właściwą. Był elegancki i czarny. Nie za krótkie, ale też nie za długie. Niezbyt duży dekolt, ale wystarczający, aby uzyskać drugie spojrzenie. Żadnych nylonów przecież to było lato. A jej gładkie nogi wyglądały ostatnio bardzo seksownie. Czerwony szalik i czerwone szpilki z odkrytymi palcami. O tak, była gotowa. Kiedy kładła...

519 Widoki

Likes 0

Podjąć przez swojego pracodawcę

Kilka miesięcy temu mój mąż miał wyjechać do miasta ze swoimi dwoma szefami, firmą ojca i syna, z którą pracował przez około 5 lat. Zarówno ojciec, jak i syn z pewnością nie byli moimi atrakcyjnymi, chudymi i oczywiście nie czcicielami słońca, takimi jak ja, sądząc po ich bladoróżowej cerze. Tego wieczoru sama byłam trochę napalona i nie mogłam się doczekać, aż wróci do domu i zaspokoi moje pragnienia, dlatego ubrałam się odpowiednio, czarne podkolanówki, krótka spódniczka, koronkowe czarne pufy i biustonosz oraz łatwo zdejmowana bluzka!. Skinął głową z cierpkim uśmiechem na twarzy, kiedy zauważył, jak schodzę po schodach, - Szkoda, że...

585 Widoki

Likes 0

Umysł Marissy

Marissa zawsze stawiała na swoim, we wszystkim. Szkoła, dom, chłopcy, chłopcy Melissy – jakkolwiek to nazwać, prawdopodobnie to miała. Dziewczyny były bliźniakami. Marissa urodziła się jednak inaczej. Miała moc kontrolowania umysłów, o czym Melissa nie wiedziała. Mama dziewczynki nie wiedziała. Tylko Marissa wiedziała. A teraz, gdy obie dziewczyny były w ostatniej klasie liceum, Melissa miała coś, czego Marissa ZAWSZE chciała: kapitana drużyny piłkarskiej jako swojego chłopaka, a wszyscy inni ślinili się za nią. To był ostatni tydzień szkoły i Marissa chciała Toma – kapitana drużyny piłkarskiej – przed zakończeniem zajęć. Dziewczyny szły do ​​szkoły, Tom i Melissa rozmawiali i trzymali się...

398 Widoki

Likes 0

Zrządzeniem losu

Zrządzeniem losu To zabawne, jak w jednej chwili można zmienić całe oprogramowanie. Biorąc pod uwagę odpowiednie okoliczności, wszystko, w co kiedykolwiek wierzyłeś, wszystko, z czym walczyłeś, czego się obawiałeś i czemu się opierałeś, może zostać przekręcone i przekształcone w rzecz, której najbardziej pragniesz. Tak było w przypadku Taji Crawford, która odbyła przerażającą podróż, która pozostawiła ją bez tchu, usatysfakcjonowaną w sposób, o istnieniu którego nie miała pojęcia, i pragnącą znacznie więcej. Wszystko zaczęło się niewinnie, kiedy pewnego wieczoru Taja wróciła do domu z zakupów. Przeciągnęła torby przez frontowe drzwi i rzuciła je pod nogi, gdy sięgnęła do włącznika światła. Jak zwykle...

384 Widoki

Likes 0

Zabawka do ruchania hermafrodyty – rozdział 1

Była dwunasta rano, a ja wciąż nie znalazłem ofiary na noc. Warknęłam, kiedy moje długie, krwistoczerwone paznokcie wbiły się w kierownicę czarnego minivana, w którym aktualnie siedziałam, a frustracja wrzała we mnie i błagała, aby mogła zostać wypuszczona na jakiegoś niewinnego świadka. Kiedy już miałem porzucić polowanie, błysk blondynki zasłonił mi pole widzenia, powodując, że odwróciłem głowę w bok i zobaczyłem blondynkę o nieco drobniejszej budowie i obfitych dzbankach, spacerującą samotnie i patrzącą razem z nią na telefon Włożyłem słuchawki do uszu. Prawie mogłem się roześmiać i pokręcić głową z powodu głupoty dziewczyny, ale jedyne, co mogłem zrobić, to jęknąć, gdy...

420 Widoki

Likes 0

Szantaż szkolny 01

Czwartek: „Dziękuję wszystkim pracownikom i studentom za zgromadzenie się w tak krótkim czasie”. Powiedział dyrektor mojej szkoły, pan Jones. „Wiem, że to nieoczekiwane zgromadzenie zabiera ci czas, więc zrobię to szybko”. Pan Jones zwołał zgromadzenie zaledwie minutę temu. Nikt w mojej klasie, ani ja, nie wie o co chodzi. To nie było zaplanowane, to wszystko, co wiemy. Kim jestem? Nazywam się Ian i jestem uczniem ostatniej klasy liceum Stanapolis. Jestem średniego wzrostu, mam blond włosy, zielone oczy i nie uprawiam żadnych sportów, po prostu mnie one w ogóle nie interesują. Zamiast tego inwestuję dużo czasu w komputery. W wolnym czasie nauczyłem...

508 Widoki

Likes 0

Ultimate Interface 1.0 - Rozdział 2_(0)

Kiedy siedziałam na łóżku, próbując powstrzymać podekscytowanie faktem, że teraz mam moc kontrolowania wszystkiego wokół mnie, usłyszałam plusk z zewnątrz. Spoglądając w dół z mojego pokoju, zobaczyłem moją siostrę Jenny w basenie. Na moją twarz wkradł się uśmiech. Równie dobrze mogę sprawić, że będzie to sprawa rodzinna! Przebrałam się w kąpielówki. Mój nowo powiększony kutas zwisał trochę nisko ze spodenek, po prostej myśli zaczął się kurczyć, tylko trochę, nadal uwielbiałem patrzeć, jak rozciąga dziurę, kiedy go w coś wsuwam. Zeszłam na dół, zadowolona, ​​że ​​prysznic nadal działa i moja mama nuciła wodę z kąpieli, którą jej właśnie dałam, wychodząc na zewnątrz...

552 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.