Niewolnik Student_(0)

2.1KReport
Niewolnik Student_(0)

Nazywam się John Smith. Mam 32 lata, brązowe włosy, około 5 stóp 8 cali wzrostu i 15-calowego kutasa. Uczę matematyki w 10 klasie. Kocham swoją pracę ze względu na wszystkie gorące nastolatki, które spotykam. W szczególności jest jedna o imieniu Katie, która zawsze ubiera się jak dziwka. Obcisłe koszule bez staników i minispódniczek. Ma 16 lat.

W piątek, po maturze z matematyki, ostatniej lekcji tego dnia, podeszła do mnie po wyjściu wszystkich uczniów. Miała na sobie biały podkoszulek i ładną krótką spódniczkę mini.

"Pan. Smith, muszę z tobą porozmawiać o moim egzaminie z matematyki. Powiedziała.

„Świetnie” pomyślałem sarkastycznie. Byłem zmęczony i chciałem wrócić do domu i odpocząć. Musiałem oceniać te prace przez cały weekend. Po kilku sekundach w końcu powiedziałem „Co to jest?”

„Cóż… nie miałem czasu na porządną naukę i myślę, że mogę dostać złą ocenę”.

"I…?" – powiedziałem zmęczony.

„Cóż, jeśli dostanę coś poniżej B, moja mama mnie zabije, a ja naprawdę nie rozumiem tego stu…”

– Więc – przerwałem jej – nie sądzisz, że powinnaś pomyśleć o tym, kiedy postanowiłaś nie studiować?

Długa pauza, aż w końcu powiedziała „no cóż, chciałam, ale mój chłopak ciągle mnie denerwował”.

– Wkurzasz cię? Zapytałam.

„Cóż, ciągle chciał, żebym robiła z nim różne rzeczy… w każdym razie po prostu zastanawiałam się, czy to możliwe, żebyś mi kiedyś pomógł i dał mi dobrą ocenę”.

Zignorowałem drugą część. "Rzeczy?" Pytam.

„Cóż… tak naprawdę nie chcę się w to zagłębiać”. Powiedziała.

„Cóż, to ty postanowiłeś to wykorzystać jako wymówkę”.

„Tak, ale jesteś moim nauczycielem. Tylko… seks. Czy możemy porozmawiać o mojej klasie?” powiedziała nerwowo.

Znowu zignorowałem drugą część. „Sex rzeczy?” Zapytałam. Nie zdecydowałem, czy po prostu się z nią pieprzę, czy rzeczywiście jestem zainteresowany.

„Umm…” Poczerwieniała trochę, co mnie zaskoczyło, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zawsze się ubiera. "Wiesz, że." Było oczywiste, że nie chce o tym rozmawiać.

„Daj spokój, mówisz o stosunku, ustnym, co?” Powiedziałem. Stała się jeszcze bardziej czerwona.

„Err, oszczędzam się na małżeństwo. Jestem chrześcijaninem." Powiedziała zakłopotana.

„A ustnie?”

"No, czasami. Czy możemy wrócić do egzaminu?

„Ok” – powiedziałem w końcu. „Więc co mam z tym zrobić? Nie mogę zrobić dla ciebie wyjątku. To nie byłoby teraz sprawiedliwe dla wszystkich innych, prawda?

"Nie." powiedziała, patrząc w kierunku podłogi. Po krótkiej przerwie jej głowa odskoczyła do góry „ale czy nic nie mogę zrobić?” powiedziała rozpaczliwie.

"Jak co? To byłoby oszustwo. Powinnaś o tym pomyśleć, zanim robiłaś „rzeczy” ze swoim chłopakiem, zamiast uczyć się jak wszyscy inni. Spojrzała z powrotem na podłogę. Była wyraźnie zawstydzona. Wyglądała, jakby była na skraju łez. „Nie płacz. Może coś wymyślimy. – powiedziałem z wahaniem. Jej twarz natychmiast wróciła do góry i miała wielki uśmiech na twarzy.

"Dziękuję!" krzyknęła i owinęła ręce wokół mnie, przytulając mnie. Trzymała go przez około 5 sekund. Poczułem jej włosy. Ładnie pachniało. Po tym, jak w końcu zwolniła, powiedziała „więc co mam zrobić?” Pomyślałem przez chwilę. Naprawdę nie wiedziałem. Właśnie to powiedziałem, żeby przestała płakać. Mogę zostać zwolniony, jeśli nie oznaczę poprawnie jej papieru.

"Nie jestem pewny." Powiedziałem. "Co myślisz?" Po długiej przerwie w końcu powiedziała.

"Nie wiem. Zrobię cokolwiek zechcesz. Będę twoim niewolnikiem. Zachichotała.

"Niewolnik? Nie wiem o tym. Wyglądała na lekko rozczarowaną.

"Proszę!" błagała. „Moja mama nie widzi złej oceny. Naprawdę tego potrzebuję!” Uklękła i złożyła ręce. "Proszę." powiedziała ponownie. Zbyt dramatyczne?

„W porządku, zaczyna się…”

"Proszę proszę proszę!" przerwała. Schyliła się i zaczęła całować moje buty. Kiedy się pochyliła, zauważyłem, że nie ma na sobie stanika. Widziałem jej cały dekolt. Wstała i tylko na mnie spojrzała, miejmy nadzieję.

„Cóż dokładnie oznacza niewolnik?”

"Zrobię, co tylko chcesz. Umyj swój samochód. Zabłyśnij butami. Czegokolwiek potrzebujesz." Tak naprawdę nie zwracałem uwagi. Nie mogłem przestać wpatrywać się w jej klatkę piersiową. Myśląc o dekolcie, który właśnie zobaczyłem. "Dzień dobry?" powiedziała po kilku sekundach. Wybudziłem się ze snu na jawie.

"Przepraszam" powiedziałem. – Więc cokolwiek, co?

"Wszystko." Nie mogłem wyrzucić seksu z głowy.

„Umm…” Walczyłem o pomysły. „Wyczyść podłogę w klasie”.

"Pewnie!" Nie sądziłem, że na to pójdzie. Chciałem wrócić do domu, ale przypuszczam, że mógłbym tu zostać i ocenić papiery przez jakiś czas. „Gdzie jest mop?”

– Jeden jest w szafie. Wskazuję na drzwi z tyłu klasy. Szybko podchodzi i otwiera drzwi. – Będę tylko oceniał prace.

„Dobrze” mówi. Dostaje mopa i wiadro. Wychodzi z klasy, aby napełnić ją wodą. Wracam do biurka i zaczynam oceniać prace. 2 minuty później wraca i zabiera się do pracy. Mija 5 minut. Wraca do szafy.

"Już zrobione?" Mówię.

„Nie, na podłodze jest tylko plama, biorę gąbkę”. Przytakuję. Wraca, zanurza gąbkę w wodzie i staje na rękach i kolanach, nie twarzą do mnie. Od razu zauważam, bo ma na sobie minispódniczkę, że jej różowe majteczki wystają. Od razu jestem zahipnotyzowany, gdy szoruje podłogę, potrząsając tyłkiem w przód iw tył. Byłem bardzo napalony. Musiały minąć kolejne 2 minuty, zanim skończyła, a ona wstała, podniosła mopa i wróciła do mycia.

"Więc." Mówię. „Jesteś chrześcijaninem?”

„Tak, cała moja rodzina też”.

„Więc w Biblii nie ma nic o ustnym przed ślubem?” Żartuję. Na chwilę przestaje wycierać, a potem zaczyna od nowa.

„Cóż, to nie mówi nic o tym, żeby tego nie robić”. Ona mówi.

„Więc możesz to zrobić każdemu i to nie jest grzech?”

– Chyba… tak sądzę.

"Nawet ja?" – mówię żartobliwie. Całkowicie przestaje teraz wycierać, odwrócona do mnie plecami.

„Nie robię tego”. Ona mówi.

„Cóż, jesteś moim »niewolnikiem«, prawda?” Długa pauza.

– Cóż, chyba masz rację. Odwraca się.

"Ja tylko żartuję." Mówię.

– Nie, miałeś rację. Chcę mieć dobrą ocenę i jeśli naprawdę tego chcesz.” Nic nie mówię. Upuszcza mopa i podchodzi do mnie. Wchodzi za moje biurko, odwraca krzesło i kładzie mi ręce na kolanach. "Czy to jest to, czego chcesz?" ona pyta. Nic nie mówię. Myślę, że bierze mój brak mowy za „tak”, bo sięga po mój zamek. Zapina go i czuję, jak mój kutas zaczyna się twardnieć. Ściąga moje dżinsy, potem bokserki. Jej twarz robi się biała, gdy widzi mojego 15-calowego kutasa, który był tylko około 9 cali i pół miękki, gdy go zobaczyła. Położyła na nim jedną rękę i powiedziała „Wow. To jest…"

"Ja wiem. Przepraszam." Nie wiem, czy powinienem był przeprosić, czy nie. To nie moja wina. To tylko rosło. Wystarczyło jej przyłożenie ręki, a 10 sekund później byłem już w pełni twardy. "Więc mówię.

"Dobrze". Ona mówi. Kładzie na nim drugą rękę i zaczyna poruszać nimi w górę iw dół. Obie ręce ledwo pokrywają połowę. To cudowne uczucie. Po prostu wpatruję się w jej ciało, znów widzę jej dekolt, gdy pracuje na moim fiucie. Po minucie lub dwóch pluje na nią jako lubrykant. Spluwa jeszcze kilka razy, po czym spuszcza w dół głowę. Kilka razy liże przednią część trzonu, gdy jej dłonie przesuwają się w dół do moich jąder. Jestem prawie gotowy, by wysadzić mój ładunek, ale potem zatrzymuje się na sekundę i podnosi usta do mojej głowy. Próbuje owinąć go ustami, ale nie całkiem pasują. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ właśnie tam czuję nadchodzącą spermę. Ona trochę ssie końcówkę i przesuwa ręce z powrotem do mojego trzonu i zaczyna głaskać.

„Ach” – jęczę. „Czekaj-” właśnie tam, sperma zaczyna wystrzeliwać. Mój pierwszy strzał trafił prosto w jej usta. Nie spodziewała się tego. Jej oczy rozszerzyły się i zdjęła usta z mojego penisa, ale jej ręce pozostały, wciąż głaszcząc. Drugi strzał trafił na jej podkoszulek. Podobnie jak trzeci i czwarty. Ponieważ mój kutas jest tak duży, zwykle towarzyszy mu duży ładunek. Był wszędzie. Jej podkoszulek był zniszczony. Nie obchodziło mnie to jednak, po prostu usiadłem na krześle w ekstazie. Po minucie konwulsji w końcu puszcza mojego fiuta. Spoglądam w górę i zauważam, że jej biały podkoszulek jest trochę prześwitujący, a sutki twarde i odsłaniające, bo nie ma na sobie stanika. Gapię się przez kilka sekund, zanim zdała sobie sprawę. Wypuszcza szybki krzyk i zakrywa dłońmi. "Nieśmiały?" Mówię.

„Nawet mój chłopak nie widział mojej nagości”. Wykrzykuje.

„Ssiesz mu kutasa, ale nie widzi cię nago? To dość dziwne zasady. Przez kilka minut nic nie mówi, tylko się rozgląda. Robi się trochę niezręcznie. Przerywa ciszę.

„Więc jak mam tak wrócić do domu?”

„Możemy znaleźć ci coś w zagubionych i znalezionych.” Mówię. Wkładam penisa z powrotem do bokserek, zapinam dżinsy i wychodzę z klasy. Wracam po minucie z pudełkiem pełnym głównie ubrań i innych drobiazgów. „Śmiało i zdejmij koszulę”. Rumieni się.

"Ale-"

„Wiem, że wiem, ale jestem twoim nauczycielem. Zaufaj mi, że jest w porządku. Niechętnie zdejmuje koszulę. "Bez stanika?" Mówię. Rumieni się jeszcze bardziej. Zauważam, że część spermy kapała na jej spódnicę. – A spódnica? Spojrzała w dół i zauważyła spermę. Ona tylko się gapi. „W czym problem, masz założone majtki?”

"Tak!" – mówi lekko zirytowana. Pochyla się i rozwiązuje buty, żeby zdjąć spódnicę. Zdejmuje buty. Białe skarpetki. Ściąga spódnicę, odsłaniając różowe stringi. Po prostu tam stała, ubrana tylko w skarpetki i majtki. Ku mojemu zdziwieniu jej majteczki były całkowicie mokre, z lekkim wielbłądzim noskiem. Mimo że minęło nie więcej niż 10 minut, poczułem, że znów zaczynam robić się twardy.

"Co to jest?" Mówię.

"Nic. Zdarza się to czasami, gdy mojemu chłopakowi też podaję ustnie”.

„Cóż, lepiej je też zmień, prawda?” Ona tylko się na mnie gapi.

– Nie, w porządku. Ona mówi.

„Nie dawaj”, mówię. „To nic wielkiego, tu jest mnóstwo ubrań”. Wskazuję na pudełko. „Ty też możesz je zatrzymać, i tak nikt nigdy nie żąda ich rzeczy”. Kiwa głową i powoli ściąga majtki. Jest całkowicie ogolona, ​​z wyjątkiem małej łaty. "Wymyślny." – mówię żartobliwie. „To piękna cipka. To do bani, że w najbliższym czasie nie będziesz go używać. W tym momencie znów jestem całkowicie twardy. – Nadal jesteś moim niewolnikiem, prawda?

"Tak." Mówi powoli.

„A stosunek nie wchodzi w grę, prawda?”

"Tak." Mówi stanowczo.

– A co po prostu, no wiesz, pozwolić mi zobaczyć to trochę bliżej?

"Co masz na myśli?" mówi nerwowo.

„Wstań tutaj i rozłóż nogi”. Wskazuję na biurko.

"Czy muszę-"

"Tak! Jesteś moim niewolnikiem." – mówię głośno. Wygląda na nieco zszokowaną moim tonem. Wchodzę w tę całą sprawę z niewolnikami. Wskakuje na moje biurko i zaczyna rozkładać nogi. Widzę, że jest ciasna. Podchodzę i dotykam jej łechtaczki. Trochę jęczy. „A co z palcami?”

"Nie wiem." I tak kontynuuję. Biorę jeden palec i zaczynam go układać w jej ciasną różową cipkę. Nagle popycham go do końca. Głośno jęczy. „Au”. Ona mówi. Ignoruję, biorę drugi palec i też go podnoszę. Zaczynam jej szybko dotykać dwoma palcami przez około 30 sekund, a ona ciągle jęczy. Zaczynam widzieć krew. Zauważa to, chwyta mnie za rękę i wyciąga palce. "Co-"

„Myślę, że złamałem twoją błonę dziewiczą”.

"O mój Boże." Ona mówi.

„Cóż, idzie twoja dziewictwo”. Mówię.

„Nie musisz być palantem!”

– To dla ciebie „pan”. – mówię, wyciągając mojego twardego kutasa. Próbuję wepchnąć mojego penisa w jej cipkę. Niezupełnie pasuje i zaczyna krzyczeć. Nie ma to jednak znaczenia, w piątek wszyscy wracają do domu wcześniej. Byliśmy prawdopodobnie jedynymi dwoma osobami w budynku.

„Przestań, co robisz?!” ona krzyczy. Nie zwracam uwagi. Próbuję wcisnąć głowę. Jest tak ciasny, że aż mnie boli, ale tak naprawdę nie mogę tego powiedzieć, ponieważ jestem zbyt napalony. Zaczyna się wiercić w niekontrolowany sposób. Uderzam ją w twarz, a ona przestaje. "Nie ruszaj się. Rób, co mówi twój mistrz. Mówię.

„Proszę, nie rób tego”, mówi, gdy wpycham mojego penisa dalej. W końcu nie mogę już tego znieść i jednym naciśnięciem włożyłem w nią całe 15 cali. Krzyczy głośno. Krew się wyczerpuje. Świetnie sprawdza się jako lubrykant. Zaczynam pchać tam iz powrotem, a krew to ułatwia. Krawędzie jej cipki są wycięte z mojego wielkiego kutasa. Każde pchnięcie wymaga zbyt wiele wysiłku ze względu na to, jak ciasna jest, więc w końcu po prostu wyjmuję swojego penisa. Łapię ją za głowę. "Pozwól mi odejść!" krzyczy, gdy wciskam jej usta w mojego penisa. Niestety, tam też nie zmieści się, więc naciskam ręką na jej szczękę przez kilka sekund tak mocno, jak tylko mogę. Pstryknąć! Jej szczęka się rozluźniła. W końcu mogę zmieścić mojego fiuta w środku! Prawie umiera z bólu, a ja nie marnuję czasu. Odciągam jej szyję i wpycham jej całego fiuta do gardła. Z trudem łapie oddech, próbując uderzyć mnie ramionami. Nadal się wije. Każdy oddech, który próbuje wziąć, sprawia, że ​​czuję się o wiele lepiej na moim kutasie. Jej skręcanie się zwalnia. Kiedy próbuje złapać oddech po raz ostatni, spuszczam się do jej płuc. Trzymam go tam przez pełne 30 sekund i w końcu wyjmuję mojego penisa. Puszczam ją, upada na podłogę. Po prostu stoję tam i przez kilka minut wpatruję się w jej martwe ciało.

"Co ja zrobiłem?" Myślę sobie. Krew wylewa się z jej cipki. Podchodzę do biurka, otwieram frontową szufladę i biorę pistolet. Przykładam go do prawej skroni i pociągam za spust.

Koniec.

Podobne artykuły

Zapomniani bohaterowie Rozdział 3 „Los jest okrutny”.

Ty i Ewa wyruszacie do lasu, uciekając przed Rycerzami Piątego Smoka. Aby zabić ciszę, pytasz o coś Ewę. – Więc jak trafiłeś na Wyspę Północną? Ewa chwyciła ją za ramiona i na jej twarzy pojawił się wyraz głębokiej refleksji. „Miałem zaledwie 23 lata, wciąż jeszcze dzieckiem w oczach Elfów, ale moje plemię zostało zamordowane i prawie zniszczone przez grupę ludzkich osadników. Zostałem oszczędzony z powodu mojego naturalnego piękna i sprzedany w niewolę lata później trafiłem na środkowe tereny, gdzie bogaty człowiek z plemienia Orintash kupił mnie i inne elfy z niewoli. Byłem z nimi, dopóki nie osiągnąłem pełnoletności, a następnie poprosiłem...

1.7K Widoki

Likes 0

Dziewczyna Mistrza

Sięga ku niebu, trzymając nadgarstki w uścisku ciasnych więzów, podczas gdy stoi z szeroko rozstawionymi stopami, przytwierdzona do podłogi podobnymi więzami. Wokół jej szyi leży napięta opaska knebla, który zatrzymuje jej głos, i druga opaska, która przytrzymuje opaskę na jej pięknych, miękkich oczach. Jest przywiązana do 4 pierścieni, z których dwa są przykręcone do podłogi, zatopione w ciężkich deskach, podczas gdy druga para jest solidnie przykręcona do ciężkich belek stropowych. Otacza ją migoczące światło świec, a miękkie letnie nocne powietrze unosi się nad jej nagością. Drży w oczekiwaniu, jej uszy wytężają na dźwięk zbliżającego się Mistrza. Porusza się tak lekko, oddycha...

1.8K Widoki

Likes 0

Dotyk potrzeby

Dotyk potrzeby Dziewczyna leżała na łóżku twarzą do ściany. Oglądanie cieni grających na ścianie. Znowu o nim myślała. To on zawsze sprawiał, że była tak ciepła w środku nocy, budząc ją miękkimi pocałunkami na gardle. Ale to wszystko było snem. Chciała tego dotyku. Pragnęła dotyku mężczyzny, którego kocha. Za każdym razem, gdy budziła się z delikatnymi pocałunkami na gardle, czuła, jak w jej brzuchu skręca się ciepło. Nie wiedziała, co robić. Zawsze czuła wilgoć między nogami zbierającą się tam, pragnąc uwolnienia, o którym wiedziała, że ​​on będzie w stanie jej dać. Ale nie było go tutaj. Powoli przesunęła dłonią po wewnętrznej...

1.9K Widoki

Likes 0

Medalion - Rozdział 7

Poniedziałkowy wieczór – część 1 Jack Winters siedział w swoim samochodzie przed domem swojej siostry. Nie wróciła jeszcze z pracy do domu, ale wiedział, że Emily i dwie pozostałe dziewczyny już tam były. Wyciągnął medalion spod koszuli i przyjrzał mu się uważnie, myśląc o tym, co David powiedział mu wcześniej. „Nie wiem, czy naprawdę mnie zmieniasz, ale jeśli tak, to chcę, żebyś dziś wieczorem nie mieszał mi w głowę”, powiedział do jadeitowego kamienia. Z westchnieniem otworzył drzwi i skierował się w stronę domu. Emily otworzyła drzwi, kiedy zapukał, jej złote blond loki podskakiwały, gdy zarzuciła mu ręce na szyję i mocno...

1.9K Widoki

Likes 0

Rodzinne After Party

Co roku moja rodzina spotyka się na weekendowym zjeździe. Lisa i ja mieliśmy mnóstwo sprzętu kempingowego. Zabieraliśmy chłopców na kemping kilka razy w lecie w weekendy, kiedy dorastali. Namioty rozbiliśmy na polu dziadka na tyle daleko od domu, że mogliśmy się zabawić po godzinach. Pochodząc z wielodzietnej rodziny, kilkoro z nas paliło papierosy i inne rzeczy, a także piło. Jako nasza praktyka, Lisa i ja mieliśmy duży namiot kabinowy z czasów wojny secesyjnej, który złożyliśmy w krótkim czasie. Mieszkaliśmy niedaleko jego gospodarstwa, więc byliśmy tam pierwsi. Mój dziadek kierował ruchem, gdy na polu pojawiały się kolejne samochody i namioty. Podłączyłem przyczepę...

1.4K Widoki

Likes 0

Kolejny mile widziany gość 16

Greccy bogowie -------------- Zeus - król greckich bogów Hera - królowa greckich bogów, siostra i żona Zeusa Hades - bóg podziemi, brat Zeusa Posejdon - bóg mórz, brat Zeusa Demeter - bogini urodzaju i płodności ziemi, siostra Zeusa Afrodyta - Córka Zeusa i Dione, Bogini miłości, piękna i seksualności Artemida - córka Zeusa i Leto, bogini łowów, księżyca i czystości Atena - córka Zeusa i Metydy, bogini mądrości, odwagi, inspiracji, cywilizacji, prawa i sprawiedliwości, wojny strategicznej, matematyki, siły, strategii, sztuki, rzemiosła i umiejętności. Ares - syn Zeusa i Hery, bóg wojny Apollo - Syn Zeusa i Leto - bóg słońca i...

1K Widoki

Likes 0

Podskakująca Bella

Napisałem tę historię dawno temu. Chyba można to nazwać moją popierdoloną fantazją. Jeśli Ci się spodoba napiszę więcej. Daj mi znać Ta historia jest napisana zarówno z perspektywy ojca, jak i córki Nowy BELLA Do zeszłego roku moje życie było w miarę normalne. Tata pracował. Mama została w domu, a ja i moja siostra poszłyśmy do szkoły. Mieszkaliśmy w ładnym domu. Wszystko było całkiem świetne. Kiedy miałem 14 lat, moja mama zginęła w wypadku samochodowym. moja siostra miała 6 lat. Tata był w rozsypce. Wszyscy byliśmy. Zaczął pić każdego wieczoru, kiedy wrócił z pracy. Czego nigdy nie robił, gdy mama żyła...

627 Widoki

Likes 0

Mój adwen... moje słowa

Moja pierwsza przygoda Nigdy nie zdradzałam męża przez dwadzieścia trzy lata małżeństwa, ale był absolutnie przekonany, że mam romans i miał obsesję na punkcie tego, żebym się do tego przyznał. Inkwizycja nosiła się przez całe lato i po spędzeniu ostatnich kilku miesięcy na prawie codziennym wypytywaniu o to, dowiedziałem się, że miał swój własny romans. Kiedy skonfrontowałem się z nim, upierał się, że jego romans jest całkowicie usprawiedliwiony, ponieważ już go miałem, i nie chciał uwierzyć, że nie. Daleki od pomagania sprawom, jeśli w ogóle, konfrontacja z nim w sprawie jego własnego romansu tylko zdawała się wzmagać jego obsesję na punkcie...

2.1K Widoki

Likes 0

Ratowanie Daisy

John był właścicielem firmy w wieku trzydziestu paru lat; ogólnobudowlane, młodo ożenił się i rozwiódł w ciągu kilku lat. Był teraz szczęśliwym kawalerem i dobrze sobie radził, obalając fajne 6 cyfr, mieszkając w jednym ze swoich specjalistycznych domów i robiąc to, co zawsze chciał. Nie wychodził tak często, ponieważ wszystko, co dla niego znaczyło, to kolejny kłopot, taki jak wcześniej, i miał wystarczająco dużo kłopotów, by przetrwać całe życie. Zdobył w mieście reputację cholernie dobrego budowniczego i było to zlekceważone. Zawsze miał talent do tego, by wiedzieć, co dobrze wygląda i jak to zbudować, i wykorzystał ten talent, by bardzo ładnie...

1.3K Widoki

Likes 0

Rewolucyjna magia nr 102: Sprzedawana po piątej

Rok -12 do roku 4 Nazywam się Nessa. Dzisiaj wcześnie skończyłem pisać. Chcę napisać więcej, więc opowiem - wam, którzy przyjdą po mnie - o mnie. Nie pamiętam, gdzie się urodziłem ani jak nazywała się moja rodzina, a jestem jedyną Nessą w okolicy, więc nigdy nie potrzebowałem nicka. Moja rodzina była niewolnikami. Starszy Brat był ode mnie starszy. Myślę, że był żonaty. Siostra była starsza ode mnie, ale dużo młodsza od Starszego Brata. Brat był ode mnie młodszy, a mama była w ciąży. Kiedy miałem pięć lat, Ojciec zabrał mnie i siostrę na pola za wsią. Byli tam ludzie, niektórzy w...

989 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.