Palenie

776Report
Palenie

Palenie

Ściskała butelkę w dłoniach, popijając z niej kolejny łyk. Próbując zagłuszyć cały smutek, który widziała za każdym razem, gdy zamykała oczy. Cały czas powtarzał jej w myślach cytat, który powtarzała jej matka: „Wszystko będzie dobrze”, nienawidziła tego cytatu, ponieważ w jej świecie nic nigdy nie było „w porządku”. Kiedy wypiła ostatnią kroplę butelki, jej ciało stało się lekkie i opadła na łóżko w pijackim śnie..........
Ali obudziła się następnego dnia z pulsującym bólem głowy i pragnieniem ukrycia się głęboko w ciemności. Wyszła z pokoju i poszła do salonu, gdzie znalazła swoją matkę z majtkami do połowy kostek i zadowolonym uśmiechem na twarzy.
Ali westchnęła „Nie znowu”, okrywając matkę kocem.
„Hej tam” powiedział głęboki, chrapliwy głos, zaskakując ją. Ali odwróciła się i zobaczyła Jima, jednego z chłopaków jej matki. Stał tam bez koszuli, wystawiając swój potbrzuszek na wierzch.
Obrzydliwe, pomyślała, ignorując go, by wrócić do swojego pokoju. Ale Jim chwycił ją za ramię i pociągnął z taką siłą, że przewróciła ją na ziemię.
„Lepiej odpowiedz mi, kiedy coś do ciebie powiem, dziewczyno!”
„Pieprz się” Ali wybrała się i próbowała do niej podbiec, ale Jim rzucił się na nią, próbując ją powstrzymać, tak jak zrobił to z jej matką.
- Głupia suko, chyba muszę cię zdyscyplinować, tak jak to zrobiłem z tą dziwką - wskazał głową na jej matkę, która wciąż spała.
Ali nie chciała stać się taka jak jej matka, walczyła i zawodziła na niego ze śmiertelną zaciekłością. Chwycił jej lewą rękę i wcisnął ją nad jej głowę, rozpinając spodnie.
"Zatrzymywać się!" krzyczała na całe gardło, mając nadzieję, że matka jej pomoże. Nie. Nie mogła na niej polegać, musiała to zrobić sama. Wbijając w jego paznokcie tyle siły, ile tylko mogła, wydrapała mu oczy, starając się jak najlepiej wyrwać je z oczodołów.
„Suka” mruknął, gdy jego ręce powędrowały do ​​jego twarzy, widząc swoją okazję, ona uderzyła go kolanem w krocze i odepchnęła. Ali, nie oglądając się za siebie, wybiegła frontowymi drzwiami i po prostu biegła przez czas, który wydawał się godzinami. Nie czekała, żeby się zatrzymać, bojąc się, że ją znajdzie. Jedyne, co się dla niej liczyło, to uciec jak najdalej.
Kiedy w końcu dotarła na dworzec autobusowy, jej umysł był rozgorączkowany i niepewny, co robić. Sięgnęła do tylnej kieszeni, w której trzymała portfel, ale była pusta.
"cholera" gdzie ona miała iść? Gdzie mogłaby pójść? Wszystkie te pytania pojawiły się w jej umyśle. W tej chwili Ali po prostu miała ochotę ją stracić, znalazła najbliższą ścianę i uderzyła ją tak mocno, jak tylko mogła. Nie przejmowała się bólem, który odczuwała, gdy jej pięść raz po raz uderzała w ścianę. Chciała tylko ucieczki, wyjścia z tego świata.
Uspokajając się, oparła głowę o ścianę i po prostu zamknęła oczy.
"Hej" odwróciła się powoli spodziewając się najgorszego "Ali" otworzyła oczy by zobaczyć swojego przyjaciela Marka. Ali próbowała polegać na tym, co się z nią stało, ale nie była w stanie wykrztusić ani słowa. Otoczył ją ramieniem „Nie martw się, wszystko będzie dobrze”.
Teraz, kiedy o tym pomyślałem, może nie tylko nienawidziła tego cytatu……


Część 2

Ali i Mark rozmawiali, dopóki nie ogłosili przybycia jego autobusu, ale zanim wyszedł, wsunął jej wystarczająco dużo pieniędzy, aby znalazła „bezpieczne miejsce”. – Do widzenia i dziękuję – powiedziała, odwracając się.

„Ali, podziękuj mi życiem” Odwrócił się i odszedł, otwierając drzwi terminala.

Nie patrzyła, jak odchodzi, nie mogła teraz. Nie mogła pokazać mu łez, które swobodnie spływały po jej bladych policzkach. Ali zaczerpnął powietrza, by zebrać się na odwagę i iść dalej. Ocierając łzy, podeszła do kasjera.

– Czy mogę ci pomóc, kochanie? jej głos był słodki, a oczy pełne zmartwienia.

„um… Tak, chciałbym się stąd wydostać” Ali trzymała głowę uniesioną z plastikowym uśmiechem, gdy patrzyła kobiecie w oczy.

"Gdzie chciałbyś pójść?"

„Ja… nie wiem, po prostu stąd wynoś się, proszę” Ledwie mogła utrzymać fasadę. Jej oczy zaczęły puchnąć, a głos się łamać…..

Kasjer spojrzał na Ali, zanim wpisał coś do komputera obok niej. Ali przetarła oczy rękawem, próbując ukryć to przed życzliwą kobietą. Głośny hałas szurania sprowadził ją z powrotem do świata zewnętrznego.

„Here Dear” wręczyła Ali bilet autobusowy „Gate 12, at 3pm”

„Dziękuję” Ali wzięła bilet autobusowy, po czym zostawiła kasjerce uśmiech, który nie mógł nawet wyglądać na prawdziwy.

Jej stopy nie chciały się zatrzymać, chciała tylko uciec od dobroci kobiety. Usiadła na krześle najdalej od kasjera i zaczęła w sobie walkę. To za dużo! Wszystko jest po prostu za dużo! Nie widzisz, że ona cierpi? Nie widzisz, że potrzebuje pomocy? Ale nie wie, jak o to poprosić.

Proszę niech ktoś mi pomoże

Nikt mnie nie obserwuje

Ali się myliła, śmiertelnie się myliła… Reszta jej serca zapadła się w otchłań, gdy… Jim wszedł do pokoju.

Nie..Nie..Nie...Nieee! Wepchnęła bilet do kieszeni i jak najszybciej pobiegła do damskiej toalety. Otworzyła drzwi, znalazła stragan i zatrzasnęła drzwi, zamykając je drżącymi palcami. Usiadła na desce klozetowej z głową opartą na kolanach i odchyliła się do przodu. Proszę, nie pozwól mu…

Wielkie, krzepkie ciało Jima wpadło przez drzwi z siłą wystarczającą, by wstrząsnąć straganami. „Wiem, że tu jesteś Ali”

Sprawdził pierwszą kabinę, pustą. Zajrzał pod spód i nie widział jej stóp. „Wyjdź Ali, chcę tylko porozmawiać kochanie”. Otworzył drugie drzwi, były puste, słyszała jak przeklina pod nosem.

„Testujesz moją cierpliwość, mała dziwko!!” ryknął

Nie mogła przestać się trząść, jej umysł zniknął, jej serce było zimne i biło szybko.

Otworzył trzecie drzwi, znów puste. „Wyjdź teraz! Przysięgam, że to będzie dla ciebie bolesne” Potarł swoje przykucnięcie z chorą rozkoszą.

Czas się skończył, kiedy dotarł do czwartych otwartych drzwi, nie chciały się ruszyć. Znalazł szparę w drzwiach i wyszeptał „Znalazłem cię kochanie” z szelmowskim uśmiechem………

Podobne artykuły

Moje wakacje w Bostonie, część 1

Wybierałem się do Bostonu na spotkanie z przyjacielem. Nie, nie pani Rosen i chłopcze, chciałbym móc ją znowu spotkać. To była moja przyjaciółka Jen, której nie widziałem kilka dni po moich 10. urodzinach. Ona ma teraz 25 lat, a ja 26. Minęło prawie 15 lat, odkąd ją widziałem. Ma dziecko, teraz córkę, która ma 5 lat. Ponownie nawiązałem z nią kontakt przez Internet. Wymieniała się zdjęciami i rozmawiała przez telefon. Powiedziała mi, że jest trochę pulchna i że ma dokładnie 177 cm wzrostu. Ma piękne zielone oczy, które zawsze o niej pamiętałam. Wyszedłem z autobusu i tam była ona. Stoi przy...

415 Widoki

Likes 0

Pełny dom sekskapadów (część 1)

(Akcja rozgrywa się podczas ostatniego sezonu „Pełnej chaty”) To jest zdjęcie Vipera: http://dyscalculiaforum.com/billeder/roderi/fullhouse/viper1.jpg To zdjęcie Stephanie (to ta w niebieskiej koszuli): http://www.flickr.com/photos/84531937@N00/1262543377/ DJ siedziała w kuchni i jadła przekąskę po szkole, kiedy Stephanie podekscytowana weszła przez drzwi z szerokim uśmiechem na twarzy. Co jest z tobą nie tak? zapytał D.J. „Dlaczego zachowujesz się tak głupio? „Nigdy nie uwierzysz, co mi się dzisiaj przydarzyło po szkole”. „Zostałeś porwany przez kosmitów, a następnie przesłuchany przez gang?” DJ powiedział ze złym uśmiechem. Co? Co jest z tobą nie tak? Nie, Bobby Jones zaprosił mnie dziś wieczorem na randkę!” Więc? Więc? Więc? Jest najsłodszym chłopakiem...

418 Widoki

Likes 0

Trans w Toronto

Reklama na Craigslist: Małżeństwo szukające dobrej zabawy - mw4t - lata 40-te (Toronto) Jesteśmy małżeństwem i szukamy biseksualnej osoby trans do zabawy. Jesteśmy gospodarzem. Jeśli jesteś zainteresowany, napisz, kiedy jesteś wolny. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~ Do: [email protected] Od: [email protected] Temat: Re: Małżeństwo szukające dobrej zabawy – mw4t – lata 40-te (Toronto) Cześć, nazywam się Lizzie Elliott. Mam 18 lat, trans m2f, szukam zabawy. Jestem bezpieczny i czysty. Bezpłatnie każdej nocy z wyjątkiem niedziel. Możliwość podróżowania po całym Toronto. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~ Do: [email protected] Cześć Liz, możesz przyjść w piątek wieczorem do domu... o 21:00. Mój mąż jest bardzo podekscytowany spotkaniem z tobą. Płatności możemy...

417 Widoki

Likes 0

Podjąć przez swojego pracodawcę

Kilka miesięcy temu mój mąż miał wyjechać do miasta ze swoimi dwoma szefami, firmą ojca i syna, z którą pracował przez około 5 lat. Zarówno ojciec, jak i syn z pewnością nie byli moimi atrakcyjnymi, chudymi i oczywiście nie czcicielami słońca, takimi jak ja, sądząc po ich bladoróżowej cerze. Tego wieczoru sama byłam trochę napalona i nie mogłam się doczekać, aż wróci do domu i zaspokoi moje pragnienia, dlatego ubrałam się odpowiednio, czarne podkolanówki, krótka spódniczka, koronkowe czarne pufy i biustonosz oraz łatwo zdejmowana bluzka!. Skinął głową z cierpkim uśmiechem na twarzy, kiedy zauważył, jak schodzę po schodach, - Szkoda, że...

596 Widoki

Likes 0

Tatuś spuszcza się z pracy do domu (z punktu widzenia taty)

Usiadłem, żeby napisać drugą część tej historii i miałem zacząć od podsumowania tego, co wydarzyło się ostatnim razem z perspektywy taty, ale to trochę przejęło kontrolę i cóż, oto co wyszło... Mam nadzieję, że ci się spodoba, nadal Planuję wkrótce napisać więcej rozdziałów, więc bądźcie czujni. Właśnie wróciłem z pracy i planowałem wrócić do domu po kolejnym długim dniu pracy na dwóch etatach. Prawdopodobnie nie musiałam po takim czasie utrzymywać drugiej pracy, ale pomagało, gdy pojawiały się niespodziewane rachunki i gdy chcieliśmy coś kupić lub wybrać się na krótki wypad. Po mojej wieczornej zmianie niektórzy z moich współpracowników spotkali się na...

629 Widoki

Likes 0

Zabawka do ruchania hermafrodyty – rozdział 1

Była dwunasta rano, a ja wciąż nie znalazłem ofiary na noc. Warknęłam, kiedy moje długie, krwistoczerwone paznokcie wbiły się w kierownicę czarnego minivana, w którym aktualnie siedziałam, a frustracja wrzała we mnie i błagała, aby mogła zostać wypuszczona na jakiegoś niewinnego świadka. Kiedy już miałem porzucić polowanie, błysk blondynki zasłonił mi pole widzenia, powodując, że odwróciłem głowę w bok i zobaczyłem blondynkę o nieco drobniejszej budowie i obfitych dzbankach, spacerującą samotnie i patrzącą razem z nią na telefon Włożyłem słuchawki do uszu. Prawie mogłem się roześmiać i pokręcić głową z powodu głupoty dziewczyny, ale jedyne, co mogłem zrobić, to jęknąć, gdy...

438 Widoki

Likes 0

Nowy współlokator 5

Minęło kilka tygodni od tego incydentu, a moje siniaki prawie zniknęły, a żebra już nie bolą, więc mogę wrócić do klubu minx i znowu pracować. Naprawdę nie mogłem się doczekać powrotu do pracy, ale chłopcy postanowili zostać moimi nowymi ochroniarzami i wszędzie za mną chodzą. „Naprawdę, Paul, sprawdzasz, czy moje jedzenie nie jest zatrute” — mówię, przewracając oczami na jego nieudaną próbę uratowania mi życia. Zrobiłem sobie świeżą miskę płatków śniadaniowych i włóczyłem się po mieszkaniu, myśląc o czymś do roboty. Nate wszedł do salonu, bez koszuli, przemoczony. patrzenie na niego teraz sprawiało, że robiło mi się gorąco i niepokoiło. Naprawdę...

586 Widoki

Likes 0

W pracy

Nasz menadżer poprosił mnie, żebym pewnego wieczoru pracował na nocną zmianę, ponieważ następnego ranka mamy gości i chce, aby sklep dobrze wyglądał. Następnego dnia masz inwentarz i pytasz, czy możesz pracować także w nocy. O dziwo, zgadza się i mamy zamiar spędzić samotnie 8 godzin w sklepie. Na początku wieczoru prosisz mnie, żebym przyszedł do piekarni i zrobił sobie z tobą przerwę, gdy tylko skończę z podłogami. Kończę podłogi, dodam, że w rekordowym czasie, bo nie mogę się doczekać, aż spędzę z Wami trochę czasu, odłożę bufor i pójdę do piekarni. Kiedy tam dotrę, będziesz pracować za jednym ze stołów piekarniczych...

395 Widoki

Likes 0

Hodowla Pani Grey cz. 2_(0)

Mój drugi raz z panią Gray i początek czegoś nowego... może. Resztę nocy spędziłem we śnie. Nie mogłem uwierzyć, że właśnie przeleciałem panią Gray, a ona naprawdę tego chciała. Od ostatniej nocy szarpnąłem się dwa razy, a mój kutas nadal był twardy jak skała. Nie mogłem się doczekać, aby zrobić to jeszcze raz, ale chciałem, żeby to była kolejna niespodzianka; żeby naprawdę mogła dostać to, czego chciała. Więc miałem plan poczekać dzień lub dwa, a potem zrobić jej niespodziankę w twoim domu czy coś. Resztę dnia spędziłem więc na sprzątaniu domu i zaprosiłem do siebie kilku przyjaciół. Pływaliśmy, jedliśmy i piliśmy...

438 Widoki

Likes 0

Niezapomniana melodia Ch. 04

W tym rozdziale postanowiłem trochę pobawić się fantazją z pierwszej połowy, osadzając ją w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Jeśli nie jest to jasne, w pierwszej części Burke to Mike, a Kana to Melody. W tym rozdziale nie ma tytułów piosenek, więc usiądź wygodnie i baw się dobrze! Niezapomniana melodia Ch. 04 Piasek. Piasek. Wszędzie piasek. Takie było życie Burkateera Larka. Osiemnaście lat temu był obiecującym siedmioletnim uczniem Padawana w Zakonie Jedi Starej Republiki. Miało to oczywiście miejsce przed zdradą Dartha Vadera i późniejszym utworzeniem Imperium Galaktycznego. Tego pamiętnego dnia jego mistrz, Cin Dralig, dowiedział się o zdradzie i zbliżającym się ataku na...

434 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.