Przez weekend Amy myślała, że Max ją przeleciał. Tak, była przekonana, że tak właśnie stało się w piątek po południu. Max ją przeleciał. To nie była jej wina. Ale wciąż o tym myślała i myślała o tym, a myśli te sprawiały, że czuła w lędźwiach uczucie seksualnego mrowienia, które powodowało, że jej ręka błądziła między udami.
Teraz było poniedziałkowe popołudnie i szkoła się skończyła. Podczas zajęć ciężko było trzymać rękę spomiędzy ud, ale jakoś jej się udało. Wracając do domu, czuła wilgoć w jej majtkach, a jej cipka i łechtaczka starają się być… czym? Wcierane. Tak, przetarty. Amy zorientowała się, że w pośpiechu do domu zwiększa tempo do prawie biegu. Jej matka zniknie, a ona zostanie sama w domu. Ona tak naprawdę nie zamierza robić nic seksualnego, powiedziała sobie. Chciała tylko wrócić do domu, żeby zrobić... cóż, nie była jeszcze pewna co.
Młoda 15-latka weszła do jej domu i udała się prosto do jej sypialni. Najpierw usiadła przy biurku, żeby zacząć pracę domową, ale nie mogła się na tym skoncentrować. Może po prostu położy się na łóżku i poczyta.
Położyła się więc na łóżku z poduszkami za plecami i zaczęła czytać. Ale nadal nie mogła się skoncentrować na czytaniu. Pozornie wbrew jej woli, jej myśli znów powędrowały do zeszłego piątku, a jej lewa ręka przesunęła się między uda i zaczęła pocierać mokre majtki. Czuła, jak jej wargi cipki puchną, a soki jeszcze bardziej sączą się przez jej majtki.
"Przestań." powiedziała sobie i cofnęła rękę. do jej książki. Dwie minuty później odłożyła książkę.
Oblizując spieczone usta, postanowiła wejść do kuchni po coś do picia. Oczywiście w drodze do kuchni musiała minąć przesuwane szklane drzwi na podwórko, a gdy to zrobiła, wyjrzała na zewnątrz.
Na ganku spał Max. Amy poczuła, że się rumieni, a jej pierś ściska. Podeszła do kredensu, wzięła szklankę i napełniła ją do połowy wodą z kranu.
Dlaczego drżała jej ręka, zastanawiała się Amy, trzymając szklankę przy ustach.
Kiedy wróciła do swojej sypialni, znów zaczęła przechodzić obok przesuwanych szklanych drzwi. Ale tym razem zatrzymała się, gdy zobaczyła Maxa.
"Po prostu wpuszczę Maxa do domu na chwilę. Wygląda tam na samotnego." Amy powiedziała do siebie.
Uszy Maxa podniosły się, gdy usłyszał, jak otwierają się szklane drzwi, i wpadł do domu najwyraźniej szczęśliwy, że go wpuszczono. Położył przednie łapy na spódnicy Amy i polizał jej rękę. To sprawiło, że klatka piersiowa Amy zacisnęła się jeszcze bardziej niż wcześniej.
"Przestań, Max." powiedziała, popychając Czarne Laboratorium w dół.
Wróciła do swojej sypialni, słysząc, jak Max idzie za nią. Wracając na łóżko, zaczęła czytać książkę, ale jej myśli były gdzie indziej. Zamknęła oczy, a jej lewa ręka ponownie przesunęła się między jej uda. Jej majtki były bardzo mokre, gdy jej palce znalazły jej pożądaną cipkę. Pocierając, poczuła, jak jej wargi cipki znowu puchną. Czuła się niegrzecznie, ale nadal było to kuszące uczucie. Jej ręka wsunęła się pod majtki i między wargi cipki. Ciepły i śliski.
Och, to miłe uczucie, pomyślała.
Oczy Amy powoli się otworzyły i spojrzała na Maxa. Siedział na środku podłogi i obserwował ją z nadstawionymi uszami.
– Nie, znowu nie zrobię czegoś takiego. powiedziała do siebie. To było zbyt paskudne. To było złe. To było...
Z jej ust wyrwał się lekki jęk.
„Moje majtki są za mokre”. Amy powiedziała do siebie. Położyła nogi na krawędzi łóżka i zdjęła majtki, ale jej ręka wróciła do cipki i położyła się na prawym łokciu, patrząc na Maxa.
Próbowała oprzeć się pokusie, którą miała... prawda? Ale nie mogła się powstrzymać. Powoli przesunęła cipkę bliżej krawędzi łóżka i rozchyliła kolana.
"Chodź tutaj, Max." Amy odetchnęła.
Tym razem Max nie wahał się. Szybko podszedł do Amy i zaczął lizać.
O tak, pomyślała Amy. O Boże, to jest takie przyjemne, tak jak zapamiętała.
Gruby język Maxa lizał i lizał, przesuwając się między wargami cipki Amy, drażniąc jej łechtaczkę i wbijając się w jej pochwę.
Wtedy Max się zatrzymał i Amy zobaczyła, że jest przygotowany do dosiadania jej, tak jak zrobił to w piątek. Ale tym razem Amy wiedziała, co miał na myśli, i spanikowana szybko wstała, odpychając go.
Nie pozwoli mu na to ponownie. To nie było w porządku. To po prostu nie było w porządku.
Amy odepchnęła Maxa od łóżka, ale Max podniósł się i odepchnął. Amy straciła równowagę i upadła na podłogę, z głową i ramionami przy łóżku.
Max poruszał się wokół niej i lizał jej twarz. Był wyraźnie poruszony. Oczy Amy powędrowały na jego zad. Jego penis wysunął się z pochwy, podskakując z każdym oddechem.
Gdy Max usiadł na niej okrakiem i polizał jej twarz, dłoń Amy została przyciągnięta do penisa Maxa i owinięta wokół niego. Ta akcja spowodowała, że Max wstrzymał swoje ruchy. Amy mogła powiedzieć, że podobało mu się to, co robiła. Czuła, jak jego gruby kutas pulsuje w jej dłoni, ale nie widziała, co robi, i chciała to zobaczyć. Amy próbowała odepchnąć przednie nogi Maxa, żeby lepiej widzieć, ale pies się nie ruszał.
Amy chciała zobaczyć, ale jak?
Max położył prawą łapę na łóżku i podszedł bliżej. Potem jego lewa łapa uniosła się na łóżko i przysunął się jeszcze bliżej... tylko cale od twarzy Amy.
Teraz to widziała. Był jego kutas. Tuż przed nią. Patrzyła zafascynowana, jak jej ręka poruszała się po jego pulsującym członku. Gdy Max poprawił swoje przednie łapy na łóżku, jego kutas zbliżył się jeszcze bardziej do jej twarzy, a jego zad zaczął ufać przy każdym pociągnięciu jej dłoni.
Amy nagle pomyślała o tym, co powiedziała jej jedna z jej dziewczyn. Że chłopcy lubili obciągać kutasy. Zastanawiała się, jak by to było zrobić. Czy naprawdę mogła to zrobić? Wydawało się to takie... paskudne. Czuła pulsującą krew w skroniach. Stwierdziła, że prawie wytęża się, by oddychać i poczuła się trochę oszołomiona.
Czy ona... czy ona... zrobi to... temu kutasowi? Ten kutas, który był tam, tuż przed jej twarzą?
Amy powiedziała sobie: „Nie”. Ale kiedy to robiła, oblizała usta i przyciągnęła zad Maxa bliżej do siebie, przyciągając penisa Maxa bliżej, bliżej. To było właśnie tam. Tuż przed jej twarzą. Przed jej ustami.
Powoli jej usta rozchyliły się, a ona przesunęła głowę do przodu i przyciągnęła do siebie Maxa.
Czubek fiuta Maxa wsunął się do jej ust. Posmakowała jego słoności. Nie było źle, wcale nie było źle. Coś jak lukrecja solna.
Max poczuł, jak jego spuchnięty kutas wchodzi do ust właściciela. Poczułem ciepło... wilgoć... a potem ssanie. Jego kutas nie był w cipce, z czym był zaznajomiony, ale hej, to było w porządku. Tak, to było inne, ale na pewno było dobrze. Naprawde dobrze.
Wsunął swojego kutasa głębiej w usta Amy... do środka i na zewnątrz... do środka i na zewnątrz. Z każdym pchnięciem sapał. To prawie brzmiało w głowie Amy jak: „Pierdolić ją, pieprzyć ją, pieprzyć ją, pieprzyć ją”. Wydawało się, że Amy jeszcze goręcej. Amy nie mogła uwierzyć w to, co robi, ale teraz jej to nie obchodziło. Instynktownie zaczęła ssać kutasa Maxa. Degustacja go. Przesuwając językiem po jego trzonie, czując jego krzywizny i wypukłości. Była zafascynowana sposobem, w jaki jego kutas wsunął się między jej usta i język, dźgając jej gardło. Pulsująca twardość jego grubego kutasa w jej ustach, wsuwającego się i wysuwającego... do środka i na zewnątrz.
Max wbijał się mocniej i głębiej w usta ssące Amy. Gdy czubek fiuta uderzył ją w gardło, Amy zakrztusiła się. Próbowała trochę odepchnąć Maxa, ale Max nie chciał tego zrobić. Warknął i pchnął głębiej. To nie była cipka, ale czuła się tak dobrze i zamierzał ją pieprzyć. Pieprzyć to, dopóki nie skończy. Jak zawsze, kiedy już miał swojego fiuta, to on dowodził. Był mistrzem.
W przypadku suczek wpychał swojego kutasa na tyle daleko, aby jego supeł zapiął się w cipce. Max instynktownie próbował wepchnąć się głębiej w usta Amy.
Po warczeniu Maxa, Amy przestała próbować go odepchnąć. Ale jej usta były tylko tak głębokie. Kutas Maxa ponownie wbił się w jej gardło, powodując, że Amy znów się krztusiła. Nie lubiła kneblowania, ale co mogła zrobić?
Może gdyby mogła rozluźnić gardło. Czy mogła?
Spróbowała rozluźnić gardło i przy czwartym pchnięciu po tym, jak to zrobiła, czubek penisa Maxa wszedł do tunelu jej gardła. Amy poczuła, jak kutas ociera się o jej gardło i lekko się zakrztusiła. Ale kiedy knebel się skończył, łeb Maxa znowu wszedł do jej gardła… a potem znowu.
Oczy Amy rozszerzyły się, gdy kutas Maxa wbił się głębiej w jej usta, w dół jej gardła i zobaczyła, jak ogromny węzeł kutasa zbliża się do jej pomarszczonych różowych ust. Bliżej...bliżej.
Potem bez uprzedzenia jej gardło i usta zaczęły wypełniać się spermą Maxa. Amy nie była przygotowana. Trochę tego spłynęło jej do gardła, a gdy miała pełne usta, krople jego spermy kapały z jej ust na bluzkę. Tyle leciało jej w usta, że musiała przełknąć i przełknąć. Oślizgłe, słone soki spływają jej po gardle.
W końcu przepływ ustał, a Max opuścił przednie łapy z łóżka. Spojrzał na twarz Amy, jakby przyglądał się swoim wyczynom, po czym podszedł do drzwi szafy, zwinął się w kłębek i zaczął myć językiem. Amy otarła usta wierzchem dłoni i oblizała wargi, po czym po prostu siedziała tam, oszołomiona tym, co zrobiła.
Na jej twarzy pojawił się uśmiech. Ale nie była w pełni usatysfakcjonowana.
Co następne?