Hypno upokorzenie Subby'ego męża

598Report
Hypno upokorzenie Subby'ego męża

Jest wściekły, gdy widzi, jak jego żona rucha się z zupełnie nieznajomym w ich domu – ale potem zmienia zdanie. Dosłownie.

********

Wróciłem do domu po pracy i zastałem ich ruchających się na podłodze w salonie. Moja żona i jakiś facet, którego nie znałem. Był na górze. Pamiętam, że jej pięty i palce u nóg wisiały w powietrzu, gdy jego tyłek napiął się i zaczął ją pompować.

„KURWA” – powiedziałem. Facet obejrzał się przez ramię i uśmiechnął się do mnie. Potem zobaczył moją minę i jego uśmiech zniknął. Moja żona spojrzała na mnie, a potem przewróciła oczami.

Facet wydawał się zaniepokojony. – Myślałam, że mówiłaś, że się tym zajmie.

– Jest – powiedziała. „On po prostu jeszcze o tym nie wie”.

Pomalowała paznokcie u nóg. Nigdy nie malowała mi paznokci.

„Kurwa” – powtórzyłem, odkładając torbę na laptopa. Nie wiedziałem, co powiedzieć, ale musiałem coś powiedzieć, więc zacząłem od powiedzenia: „Ty cholerny kurwa…”

Bardzo wyraźnym i równym głosem moja żona powiedziała: „Subby mężulek”.

Coś we mnie się stopiło. Jak kostka cukru zalana wodą. Albo jak palisz trawkę i nagle coś w tobie po prostu ustępuje, jak pęknięcie tamy, z tą różnicą, że zamiast katastrofy i zniszczenia społeczności, na twojej drodze staje po prostu przyjemność. Dopey, szczęśliwy, głupi, przyjemność.

Stałem cicho i potulnie, jak kelner kręcący się wokół, podczas gdy para wybierała menu.

Facet zauważył, że coś jest nie tak. "Co z nim nie tak?"

Uśmiechnęła się do mnie. "Nic. Cóż, nic, czego bym w nim nie utknęła. Myślę, że może jest z nim wiele nie tak, jeśli pomyślisz o tym w ten sposób. . . .”

Facet wyglądał na zdezorientowanego. – Słuchaj, on się tym interesuje czy nie? Widziałem, że tracił podniecenie.

„On jest w to zaangażowany” – powiedziała. Patrzyła prosto na mnie. "Dziecko. Rozebrać się."

Najpierw spadły mi buty. Potem moje skarpetki. Potem spodnie i bielizna, a na koniec koszula. Nadal byłem głupawym, szczęśliwym kelnerem, ale teraz byłem nagim, głupkowatym, szczęśliwym kelnerem. Czekam na zamówienie. Mój kutas się poruszył. . . .

Moja żona zwróciła swoją uwagę na tego faceta. Sięgnęła dookoła i poczuła jego worek. – Chodź – powiedziała do niego. „Przywróćmy ci prędkość. Kochanie, poświęć jajom mojego faceta uwagę, na jaką zasługują.

Wspięłam się na czworakach i podczołgałam się do nich. W mojej głowie rozległ się miły, przyjemny szum. Zbliżyłem się do jego tyłka, a jego kutas był głęboko w mojej żonie. Ale widziałam, że zrobił się miękki. Musiałem to naprawić. Potrzebowałam, żeby czuł się tak dobrze, jak ja teraz. Nie, nawet lepiej. Zadaniem kelnera jest uszczęśliwianie klienta. Moim zadaniem jest uszczęśliwić tego mężczyznę. Uszczęśliw go i uszczęśliw moją żonę.

Jego jądra zostały ogolone. Gładki. Grubym językiem zacząłem je myć. Poruszył się trochę. – O cholera – powiedział.

„Tak” – usłyszałem moją żonę. Z mojego miejsca, liżąc jego jądra, trudno było ją usłyszeć. – Lubisz go tam?

Mężczyzna jęknął. „Cholera, tak. Pierdolić. Oh."

„On się tym interesuje” – zapewniła go moja żona. „On interesuje się czymkolwiek. Zaufaj mi w tej kwestii.

Mężczyzna tylko jęknął jeszcze bardziej. Powoli wysunął się z mojej żony, a potem nieco wolniej wepchnął się z powrotem. Powolne wyciągnięcie, nieco szybsze wepchnięcie. Nie chciał działać szybciej. Nie chciał stracić uczucia, że ​​mój język ślizga się po jego jądrach.

Moja żona też dobrze się bawiła. Poznałem to po jej zapachu. I dźwięk. Bardziej ślisko. Uwaga mojego języka przeniosła się nieco z jego jąder na jego skażenie, a potem znowu z powrotem na jego jądra. Rozsmaruj, pociągnij, skaż, opuść, masuj językiem jego ogolony, smaczny woreczek, ponownie w górę, za każdym razem przybliżając się nieco do jego dziurki, w dół, pieniąc się, w górę. . . .

Mój język wśliznął się do jego odbytu. – Uhhh – jęknął. "Pierdolić." Wsunąłem język do końca. Ręką pieściłem jego jądra.

Zaśmiała się. „Jest u ciebie w dupie, prawda? Tam?" – Cholera – powiedział facet. "Jezus Chrystus."

„Po prostu zrelaksuj się” – powiedziała. Oparła pięty na moich ramionach. Wsuwałem i wyjmowałem język z jego tyłka, a następnie przesunąłem się w dół, aby czcić jego jądra, a następnie ponownie w jego tyłek. „Nazwij go pedałem”.

Mój kutas podskoczył. "Co?" powiedział facet.

„Pedał” – powiedziała. „Nazwij go pedałem. To część gry. Nie jesteś gejem, prawda?”

„Nie” – powiedział facet. – To znaczy, nie ma w tym nic złego…

„Naprawdę istnieje” – powiedziała. „Naprawdę jest w tym coś nie tak. Ty to wiesz, ja to wiem. On wie o tym. To dewiacyjne, przewrotne i nienaturalne. Jest w porządku. Możesz to powiedzieć tutaj, na osobności.

Zboczeniec. Przewrotny. Nienaturalny. Mój kutas kapał. Poczułem, jak głowa wlecze się po podłodze. Kiedy już to wszystko zrobię, będę musiał wyczyścić dywan.

„Zrób to” – powiedziała moja żona. „Nazwij go pedałem”. Kiedy powiedziała „pedał”, wepchnąłem język tak głęboko, jak tylko mogłem. Żałowałem, że mój język nie jest wystarczająco długi, aby masować jego prostatę. Pragnąłem poczuć, jak guzek gruczołu przyciska się do czubka języka.

„Pedał” – powiedział facet, a ja jęknąłem w jego tyłek.

– Ojej – powiedział, podskakując lekko. "Wow."

„On to uwielbia” – powiedziała moja żona. „Mój mały pedałku. Powiedz to jeszcze raz."

– Ty pedałze – powiedział facet. „Ty pieprzony pedałze. Wyliż mi tyłek, głuptasie.

Jęknąłem jeszcze bardziej. Teraz już prawie się rozpuściłem. Cóż, wszystko się rozpływało, z wyjątkiem mojego fiuta, języka, rąk i stóp. Mój kutas był teraz najsolidniejszą rzeczą na świecie. Ale wszystko inne topniało przyjemnie, jak w ciepłym letnim deszczu.

Facet wpychał mi tyłek z powrotem w twarz. Wypadł mi z żony z shluuupem.

– O cholera – westchnął. "Przepraszam."

Zachichotała. „W porządku” – powiedziała. Odepchnęła go trochę do tyłu i wysunęła się spod niego. „Mamy czas. I chcę, żebyś się tym cieszył.

Opierał się na przedramionach, z tyłkiem w powietrzu. Kiedy go oblizywałem, przeniosłem palce do jego penisa i przesuwałem je w górę i w dół, prosząc o szczęśliwy jęk.

Moja żona stanęła obok mnie. Wzięła mojego fiuta w dłoń i zaczęła go delikatnie pompować, po czym szepnęła mi do ucha: „Uwielbiasz to”.

Tak. Uwielbiam to.

"Chcesz to."

Chcę to.

„Zrobisz wszystko”.

Zrobię cokolwiek.

„Mój subtelny mężulek”.

Tak.

"Jesteś chory."

Jestem chory.

„Jesteś przewrotny.”

Jestem przewrotny.

„Pedał” i polizała moje ucho, a mój kutas pulsował i gęstniał w jej dłoni.

– Cholera – powiedział facet. Odsunął swój tyłek, usiadł na podłodze i wsadził swojego kutasa prosto w moją twarz. „Possij mi fiuta, pedałze”.

„To jest duch” – powiedziała moja żona. Rozmawiała z nim. "Teraz wiesz. No chodź. Baw się dobrze."

Facet położył mi rękę na karku. „Ssij mnie, stary. Ssij mnie, mała, brudna dziwko. No dalej, wiesz, że to kochasz.

Teraz brzmiał o wiele pewniej. I miał rację. Bardzo mi się to podobało. Uwielbiałem ssać jego kutasa. Kochałem to, co robiłem i to, co mi robili. Moja żona lekko polizała moje ucho i podniosła mojego kutasa, od czasu do czasu przykładając rękę do moich jąder i stukając w mój odbyt. Kutas, jądra, dupek, jaja, kutas. Przesunęła kciukiem po główce mojego śliskiego kutasa. Dużo precum. Podniosła rękę do mojej twarzy i wytarła kciukiem mój nos i teraz mój świat był pełen zapachu mojego własnego kutasa.

Usiadła, uklękła obok faceta i zaczęła go całować, pieszcząc jego twarz, podczas gdy ja pracowałem nad jego kutasem. Brakowało mi jej uwagi, ale cieszyłem się, że uszczęśliwiałem jego, bo uszczęśliwiając jego, uszczęśliwiałem ją. Kiedy pracowałam, słyszałam odgłosy pocałunków, które stawały się coraz bardziej nierówne pod jego zdyszanymi jękami.

„Kurwa, on jest dobry” – powiedział. – Jest naprawdę cholernie dobry.

„Będziesz dochodzić?”

Tak. Proszę, sperma. Potrzebuję twojej spermy. Spuść się w usta tej brudnej dziwki.

„Tak, wkrótce” – powiedział facet.

Żona chwyciła mnie za włosy i odciągnęła głowę od jego miednicy. Jego kutas kołysał się niczym maszt flagowy na wietrze. „Odsuń dupę” – powiedziała do mnie, a ja posłuchałem. Facet zaczął protestować i wiedziałam, co czuł. „Nie” – powiedziała. „Nie, nie w ten sposób. Nie martw się, będziesz miał mnóstwo szans. Ale chcę ci coś pokazać.

„Mężu, połóż się na plecach”. zastosowałem się.

Podczołgała się, usiadła na mnie okrakiem i przyłożyła swoją cipkę tuż do mojej twarzy. Jasnobrązowe włosy na cipce. Blada skóra. Jej duńskie pochodzenie. Podniosłem język do góry, żeby spotkać się z jej cipką, ale ona się odsunęła. – Jeszcze nie – powiedziała. Teraz rozmawiała z facetem. "W porządku. Chodź i pieprz mnie. Wejdź we mnie.”

Facet podszedł na kolanach do mojej żony, opierając uda o moją głowę. Sięgnęła do tyłu, chwyciła jego kutasa i wprowadziła go w siebie, a on zatopił się głęboko w cipce mojej żony. Jego jądra wbiły się w nią.

– Tak – powiedziała. „Złap mnie za włosy”.

Facet zapytał: „Co?”

– Moje włosy – powiedziała. „Złap mnie za pieprzone włosy i pieprz mnie”.

Poczułem, jak się poruszył, a ciało mojej żony zesztywniało i krzyknęła. „Kurwa, tak.” I wzięła mojego fiuta w rękę, a potem jej usta potarły głowę i wokół niej, a potem wysunął jej ciepły, gruby język i wzięła mnie do ust. Obciąganie mnie, podczas gdy facet pieprzył ją od tyłu i ciągnął za włosy. Jedyną rzeczą, która sprawiłaby, że byłoby lepiej, byłoby gdybym mógł posmakować jej cipy, przesunąć językiem po jego mięsie i bawić się jej łechtaczką. Ale to cudowne przeżycie było zbyt daleko. Jedyne, co mogłam zrobić, to głęboko wdychać wydzielane przez nie zapachy.

Zbłąkany włos łonowy spadł z mojej żony na policzek. Kochałem ją wtedy bardziej niż kiedykolwiek.

I tak było przez chwilę: moja żona jęczała, facet chrząkał, biodra uderzały w tył jej pośladków, drżenie dwóch prawdziwych, normalnych, zdrowych ludzi nad tym pedałem-niewolnikiem, ciepłe usta na moim fiucie. Nigdy nie chciałam, żeby to się skończyło.

Ale potem zaczęło się to kończyć. Mógłbym powiedzieć. Jego worek zaczął się napinać, a pchnięcia stawały się coraz silniejsze. Mocniej wbił się w moją żonę, a ona zaczęła lekko opadać do przodu. Oderwała głowę od mojego fiuta, jej przedramiona ugięły się i oparła policzki o moje uda. Jej cipka, jego jądra i kutas opadły bliżej mojej głowy, a ja zacząłem lizać, mocno, ale ostrożnie, aby nie zakłócić ich rytmu. Chciałem poprawić ich doświadczenia, a nie je zakłócać.

„O kurczę” – powiedział, a jego pchnięcia nasiliły się. „Kurwa, tak”. Wyraźnie poprawiałem jego doświadczenie.

„No dalej” – mruknęła moja żona. „No dalej, spuść się we mnie, spuść się we mnie. Daj mi klapsa."

Facet kopnął ją w tyłek. Ale nie trudne. Wstępnie.

„Kurwa, daj mi klapsa” – powiedziała. To nie był do końca krzyk. Uderzył ją mocniej, a ona nagrodziła go „tak”. Kolejne klapsy, mocniejsze. Klaps, klaps, klaps, klaps.

A potem napiął się, wrzasnął, pulsował i wiedziałem, że jego sperma strzela do mojej żony. Lekko zassałam jego zapach i poczułam pulsowanie między wargami. Zarówno moja żona, jak i ten facet wrzeszczeli, gdy raz po raz wciskał nasienie głęboko w jej cipkę. . . .

Upadł na nią. Ich ciężar przecisnął się przez miednicę mojej żony na moją twarz. Jego jądra spoczęły na moim czole. Klatka piersiowa mojej żony stykała się z moją sześćdziesięcioma dziewięcioma, gdy wdychała i wydychała, wdech i wydech, rozszerzała – trzymała – kurczyła się, rozszerzała – trzymała – kurczyła się.

Nie mogłem oddychać. Mój świat był połączeniem cipy mojej żony z kutasem i jądrami jej kochanka. Musiałem czekać.

Po chwili chłopak trochę się podniósł. „Myślę, że go udusimy”.

„Heh. Tak." Wyglądała na pijaną. „Może kiedyś to zrobię.”

"Co?"

– Tutaj – powiedziała. Jej dłoń wróciła i lekko nacisnęła jego udo. „No dalej, usiądź wygodnie. Jest coś, co chcę, żebyś zobaczył.

Wysunął się z mojej żony z lekkim westchnieniem, a jego lśniący kutas wskoczył na mój nos i odsunął się od czoła. Usłyszałem, jak siada za mną na podłodze. Moja żona podniosła się na dłonie i kolana, jej wargi sromowe znalazły się na moich ustach. Z jej dziury unosił się mieszany zapach mojej żony i jej kochanka. Mój kutas pokiwał się z aprobatą.

– Chodź, kochanie – powiedziała. „Twoja żona potrzebuje sprzątania.”

Z jej cipy wypłynęło nasienie kochanka mojej żony. Żółtawy, trochę gruby. Kiedy uderzyło mnie w język, cała głowa zakręciła mi się w głowie. Zrobiło mi się głupio. Naprawdę głupi. Zostałem do tego stworzony. Proszę, tak. Pogłaskałem jej cipkę, otrzymując nagrodę za bycie dobrym, posłusznym, posłusznym, głupim i szczęśliwym. Paliło mnie w gardło, gdy wśliznęło się do brzucha.

„Wow” – powiedział facet. Moja żona tylko jęknęła. Jeszcze bardziej odepchnęła moją twarz, a ja zatopiłem w niej język tak głęboko, jak to było możliwe. Potrzebowałem każdego najmniejszego kawałka. Proszę, nakarm mnie. Po to właśnie żyję.

W końcu oderwała się ode mnie i z jękiem wylądowała na podłodze. Moja twarz była chłodna i mokra. Moje brwi łaskotały od żelowego podniecenia. Poczułem się jak naćpany. Serce biło mi w uszach i w otaczającym nas świecie.

Pod wodą usłyszałem, jak facet pyta moją żonę: „Wysiadłeś?”. To było miłe z jego strony.

„Nie” – powiedziała. "Sześćdziesiąt dziewięć. Naprawdę trudno mi wyjechać w ten sposób.

– Tak – powiedział facet. "Wow."

Przybliżyła się do niego. Po prostu leżałem w szkliwie z ciężkimi powiekami, czując, jak podniecenie mojej żony wysycha na policzkach i czole. Nie widziałem, ale wydaje mi się, że się przytulali. Usłyszałem lekkie pocałunki.

"Co teraz?" powiedział. „Chcesz dokończyć? Czy on?"

Naprawdę, ten facet był taki troskliwy. Zakochiwałem się.

„Nie” – powiedziała moja żona. „To nie jest dla niego dobre. Dochodzi, zaczyna się tego spodziewać. Zaczyna domyślać się, że na to zasługuje. Czyż to nie w porządku, kochanie? Nie zasługujesz na spermę, prawda?

Pokręciłem głową, nie. Nie zasługuję na spermę.

„Wow” – powiedział facet. "Ty?"

Rzeczywiście słyszałem uśmiech mojej żony i trzask śliny. Wyobrażałem sobie jej szeroki uśmiech, pełen zębów. "Jesteś słodki. Nie dzisiaj. Muszę się umyć. Wieczorne wyjście z dziewczynami.

– Więc lepiej już pójdę, tak mówisz. Więc się ubrał, a ona odprowadziła go do drzwi i usłyszałem cichą rozmowę. Niewiele z tego zrozumiałem, poza tym, że usłyszałem, jak powiedział „następnym razem” i słyszałem, jak ona się z tym zgadzała. A potem drzwi się zamknęły i wyszedł.

Niewiele więcej mam do powiedzenia. Pozwoliła mi dokończyć ją ustami i językiem, i doszła tak mocno, że prawie skręciła mi szyję, prawie. Odepchnęła mnie i leżała na podłodze, dysząc. Potem długa cisza, po czym wstała i wydała mi rozkazy.

Teraz siedzę tutaj i piszę to na komputerze, podczas gdy moja żona bierze prysznic i przygotowuje się na wieczorne wyjście. Gdy to przeczyta, każe mi opublikować to w mcstories pod moim pseudonimem. A potem każe mi wziąć prysznic, ubrać się, wyjść z laptopem do samochodu i usiąść za kierownicą. A gdy tylko zamknę drzwi, ten pedał-niewolnik zapomni, że coś takiego się wydarzyło, a ja nie zauważę ani straconego czasu, ani sztywnego języka, ani zapachu seksu w domu.

Będę dzielić swój nudny dzień z żoną, która z pewnym niecierpliwością będzie słuchać, gdy znów będzie gotowa do wyjścia i zabawy z przyjaciółmi.

I ja? Kiedy ona odejdzie, pooglądam trochę telewizję i być może się masturbuję, i będę pragnął trochę więcej ekscytacji w swoim życiu, z wyjątkiem tego, że zaakceptowałem, że w średnim wieku ekscytacja jest domeną innych ludzi .

Podobne artykuły

Zapomniani bohaterowie Rozdział 3 „Los jest okrutny”.

Ty i Ewa wyruszacie do lasu, uciekając przed Rycerzami Piątego Smoka. Aby zabić ciszę, pytasz o coś Ewę. – Więc jak trafiłeś na Wyspę Północną? Ewa chwyciła ją za ramiona i na jej twarzy pojawił się wyraz głębokiej refleksji. „Miałem zaledwie 23 lata, wciąż jeszcze dzieckiem w oczach Elfów, ale moje plemię zostało zamordowane i prawie zniszczone przez grupę ludzkich osadników. Zostałem oszczędzony z powodu mojego naturalnego piękna i sprzedany w niewolę lata później trafiłem na środkowe tereny, gdzie bogaty człowiek z plemienia Orintash kupił mnie i inne elfy z niewoli. Byłem z nimi, dopóki nie osiągnąłem pełnoletności, a następnie poprosiłem...

1.7K Widoki

Likes 0

Ratowanie Daisy

John był właścicielem firmy w wieku trzydziestu paru lat; ogólnobudowlane, młodo ożenił się i rozwiódł w ciągu kilku lat. Był teraz szczęśliwym kawalerem i dobrze sobie radził, obalając fajne 6 cyfr, mieszkając w jednym ze swoich specjalistycznych domów i robiąc to, co zawsze chciał. Nie wychodził tak często, ponieważ wszystko, co dla niego znaczyło, to kolejny kłopot, taki jak wcześniej, i miał wystarczająco dużo kłopotów, by przetrwać całe życie. Zdobył w mieście reputację cholernie dobrego budowniczego i było to zlekceważone. Zawsze miał talent do tego, by wiedzieć, co dobrze wygląda i jak to zbudować, i wykorzystał ten talent, by bardzo ładnie...

1.3K Widoki

Likes 0

Rodzinne After Party

Co roku moja rodzina spotyka się na weekendowym zjeździe. Lisa i ja mieliśmy mnóstwo sprzętu kempingowego. Zabieraliśmy chłopców na kemping kilka razy w lecie w weekendy, kiedy dorastali. Namioty rozbiliśmy na polu dziadka na tyle daleko od domu, że mogliśmy się zabawić po godzinach. Pochodząc z wielodzietnej rodziny, kilkoro z nas paliło papierosy i inne rzeczy, a także piło. Jako nasza praktyka, Lisa i ja mieliśmy duży namiot kabinowy z czasów wojny secesyjnej, który złożyliśmy w krótkim czasie. Mieszkaliśmy niedaleko jego gospodarstwa, więc byliśmy tam pierwsi. Mój dziadek kierował ruchem, gdy na polu pojawiały się kolejne samochody i namioty. Podłączyłem przyczepę...

1.3K Widoki

Likes 0

Rewolucyjna magia nr 102: Sprzedawana po piątej

Rok -12 do roku 4 Nazywam się Nessa. Dzisiaj wcześnie skończyłem pisać. Chcę napisać więcej, więc opowiem - wam, którzy przyjdą po mnie - o mnie. Nie pamiętam, gdzie się urodziłem ani jak nazywała się moja rodzina, a jestem jedyną Nessą w okolicy, więc nigdy nie potrzebowałem nicka. Moja rodzina była niewolnikami. Starszy Brat był ode mnie starszy. Myślę, że był żonaty. Siostra była starsza ode mnie, ale dużo młodsza od Starszego Brata. Brat był ode mnie młodszy, a mama była w ciąży. Kiedy miałem pięć lat, Ojciec zabrał mnie i siostrę na pola za wsią. Byli tam ludzie, niektórzy w...

983 Widoki

Likes 0

Mój adwen... moje słowa

Moja pierwsza przygoda Nigdy nie zdradzałam męża przez dwadzieścia trzy lata małżeństwa, ale był absolutnie przekonany, że mam romans i miał obsesję na punkcie tego, żebym się do tego przyznał. Inkwizycja nosiła się przez całe lato i po spędzeniu ostatnich kilku miesięcy na prawie codziennym wypytywaniu o to, dowiedziałem się, że miał swój własny romans. Kiedy skonfrontowałem się z nim, upierał się, że jego romans jest całkowicie usprawiedliwiony, ponieważ już go miałem, i nie chciał uwierzyć, że nie. Daleki od pomagania sprawom, jeśli w ogóle, konfrontacja z nim w sprawie jego własnego romansu tylko zdawała się wzmagać jego obsesję na punkcie...

2.1K Widoki

Likes 0

Życie Jen - Rozdział szósty - Część pierwsza

Życie Jen – Rozdział 6 – Część pierwsza Różne rzeczy utkwiły mi w pamięci – a moje doroczne wakacje były zazwyczaj pełne wrażeń. Pewnego roku moi rodzice postanowili wynająć willę na Korfu na 2 tygodnie, a mój dziadek i wujek zostali zaproszeni. W samolocie musiałem siedzieć między dziadkiem a wujkiem – a moi rodzice siedzieli po drugiej stronie. Mój dziadek położył mi płaszcz na kolanach – i szybko odsunął moją spódnicę, ściągając majtki na bok i wepchnął palec prosto we mnie. Jęknęłam głośno, gdy jego palec wszedł we mnie mocno. Mój wujek pochylił się i szepnął do mnie „zostaniesz ukarany za...

1.1K Widoki

Likes 0

Podskakująca Bella

Napisałem tę historię dawno temu. Chyba można to nazwać moją popierdoloną fantazją. Jeśli Ci się spodoba napiszę więcej. Daj mi znać Ta historia jest napisana zarówno z perspektywy ojca, jak i córki Nowy BELLA Do zeszłego roku moje życie było w miarę normalne. Tata pracował. Mama została w domu, a ja i moja siostra poszłyśmy do szkoły. Mieszkaliśmy w ładnym domu. Wszystko było całkiem świetne. Kiedy miałem 14 lat, moja mama zginęła w wypadku samochodowym. moja siostra miała 6 lat. Tata był w rozsypce. Wszyscy byliśmy. Zaczął pić każdego wieczoru, kiedy wrócił z pracy. Czego nigdy nie robił, gdy mama żyła...

623 Widoki

Likes 0

Dotyk potrzeby

Dotyk potrzeby Dziewczyna leżała na łóżku twarzą do ściany. Oglądanie cieni grających na ścianie. Znowu o nim myślała. To on zawsze sprawiał, że była tak ciepła w środku nocy, budząc ją miękkimi pocałunkami na gardle. Ale to wszystko było snem. Chciała tego dotyku. Pragnęła dotyku mężczyzny, którego kocha. Za każdym razem, gdy budziła się z delikatnymi pocałunkami na gardle, czuła, jak w jej brzuchu skręca się ciepło. Nie wiedziała, co robić. Zawsze czuła wilgoć między nogami zbierającą się tam, pragnąc uwolnienia, o którym wiedziała, że ​​on będzie w stanie jej dać. Ale nie było go tutaj. Powoli przesunęła dłonią po wewnętrznej...

1.9K Widoki

Likes 0

Dziewczyna Mistrza

Sięga ku niebu, trzymając nadgarstki w uścisku ciasnych więzów, podczas gdy stoi z szeroko rozstawionymi stopami, przytwierdzona do podłogi podobnymi więzami. Wokół jej szyi leży napięta opaska knebla, który zatrzymuje jej głos, i druga opaska, która przytrzymuje opaskę na jej pięknych, miękkich oczach. Jest przywiązana do 4 pierścieni, z których dwa są przykręcone do podłogi, zatopione w ciężkich deskach, podczas gdy druga para jest solidnie przykręcona do ciężkich belek stropowych. Otacza ją migoczące światło świec, a miękkie letnie nocne powietrze unosi się nad jej nagością. Drży w oczekiwaniu, jej uszy wytężają na dźwięk zbliżającego się Mistrza. Porusza się tak lekko, oddycha...

1.7K Widoki

Likes 0

Wróżka… część pierwsza

Mam na imię Pasja, nie jest to moje prawdziwe imię, ale to wystarczy w tej historii. Jakieś trzy lata temu podróżowałem po Ameryce Północnej, w pobliżu granicy amerykańsko-kanadyjskiej, gdzie znaleziono mały motel. Tylko jedno z tych uroczych małych miejsc znalezionych przy autostradzie; wysoko w zalesionych górach, ze sklepem, restauracją i kilkoma pokojami. Ponieważ jest to późno poza sezonem podróży i pada śnieg! To był pierwszy raz, kiedy widziałem, a nawet dotykałem śniegu! Utknąłem w motelu na kilka dni i zaprzyjaźniłem się z jedną z pracownic, kobietą o imieniu Hopakaia. Hopakaia mieszka w motelu, pracuje w sklepie z pamiątkami i wykonuje różne...

818 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.