Szantaż szkolny 01

1.2KReport
Szantaż szkolny 01

Czwartek:

„Dziękuję wszystkim pracownikom i studentom za zgromadzenie się w tak krótkim czasie”. Powiedział dyrektor mojej szkoły, pan Jones. „Wiem, że to nieoczekiwane zgromadzenie zabiera ci czas, więc zrobię to szybko”.

Pan Jones zwołał zgromadzenie zaledwie minutę temu. Nikt w mojej klasie, ani ja, nie wie o co chodzi. To nie było zaplanowane, to wszystko, co wiemy. Kim jestem? Nazywam się Ian i jestem uczniem ostatniej klasy liceum Stanapolis. Jestem średniego wzrostu, mam blond włosy, zielone oczy i nie uprawiam żadnych sportów, po prostu mnie one w ogóle nie interesują. Zamiast tego inwestuję dużo czasu w komputery. W wolnym czasie nauczyłem się włamywać do innych komputerów, ponieważ dosłownie nie mam nic innego do roboty. Nie mam przyjaciół, nie zajmuję się obowiązkami domowymi i na pewno nie mam dziewczyny. Biedny ja, szkoda imprezy. Boo Hoo. To jednak tyle o mnie.

„Ostatnio zwróciłem uwagę, że uczniowie nadal korzystają z telefonów komórkowych poza zajęciami w szkole”. Pan Jones powiedział: „Twoi koledzy ze studiów nadal korzystają ze swoich telefonów komórkowych pomimo naszych ostrzeżeń. Zatem teraz muszę wymusić zakup nowego”.

Tak, moja szkoła należy do szkół typu „Nienawidzimy technologii, jeśli przyłapiemy Cię na jej używaniu, zabijemy Cię”. Każdemu przyłapanemu na korzystaniu z telefonu komórkowego odbiera się go na cały rok. To jednak nikogo nie powstrzymuje. Dobre 50% uczniów z mojej klasy nadal korzysta z telefonów komórkowych na korytarzach. Nikt jednak nie próbuje go używać w klasie. Nauczyciele czuwają nad tobą jak jastrząb.

„Odtąd każdy uczeń przyłapany na korzystaniu z telefonu zostanie zniszczony”. Powiedział pan Jones.

Wszyscy uczniowie w auli wstrzymali oddech. Czy zostały zniszczone? Czy to w ogóle jest legalne? Nikt nie pomyślał, że na tym zgromadzeniu chodzi o telefony, a tym bardziej o zaostrzenie kary za ich używanie.

"Gwizd!" Popularna grupa dziewcząt, w skład której wchodzą McKenna, Grayson, Samantha, Maia, Grace, Abby i Sophia, krzyknęła. Sophia jest najpopularniejszą dziewczyną w całej szkole. Korzysta z telefonu przy każdej możliwej okazji. Ma długie blond włosy, niebieskie oczy, idealny rozmiar piersi i prawdopodobnie największą dupę w klasie. Zawsze nosi sukienki odsłaniające tak dużo skóry i dekoltu, że aż dziw, że nie łamią szkolnego kodeksu ubioru. Każdy facet jej pragnie. Ona niestety ma chłopaka, faceta o imieniu Zack, o którym szczerze nie mam pojęcia. Za każdym razem, gdy rzuca chłopaka, od razu ma nowego. Myślę, że Zack to jej najdłuższy związek. Jest z nim już prawie 2 lata.

Ich wybuch spowodował, że reszta uczniów, kolejnych 193 (jesteśmy bardzo małą szkołą), również skandowała takie rzeczy jak „Buu!” lub „Nie możesz tego zrobić !!” lub nawet „To nas nie powstrzyma!”. Oczywiście nauczyciele, którzy w dużej mierze są niewolnikami dyrektora, kazali nam się zamknąć.

„Ta nowa polityka zacznie obowiązywać w poniedziałek”. Pan Jones powiedział. I z tymi słowami poszedł do swojego biura, a moja nauczycielka matematyki, pani Malone, zaczęła prowadzić moją klasę z powrotem do swojej klasy.

Przez resztę dnia nie mogłem przestać myśleć o ogłoszeniu. Jestem pewien, że nikt inny też by nie mógł. To była zdecydowanie najsurowsza sytuacja, jaką szkoła zastosowała, aby upewnić się, że nie będziemy używać technologii. W jakiś sposób przewyższa to nawet umieszczenie kamery w każdej klasie i każdym zakątku szkoły.

Po kilku niezwykle powolnych godzinach dotarłem na ostatnie zajęcia tego dnia. Lekcja sztuki. Klasa, której wszyscy używają jako wypełniacza przestrzeni. Jednak moje zajęcia plastyczne są wyjątkowe. Mam w klasie Sophię i jej najlepszą przyjaciółkę McKennę. McKenna to prawie Sophia, ale ma brązowe włosy, większe piersi i mniejszy tyłek. Z jakiegoś powodu nasza nauczycielka, pani Kahl, również pozwala 2 osobom korzystać z łazienki w tym samym czasie. Dzięki temu Ty i Twój przyjaciel możecie po prostu uciec do łazienki i porozmawiać przez 10 minut. Oczywiście, jako że nie mam żadnego, więc nigdy nie będę miał okazji z tego skorzystać.

Podczas zajęć plastycznych miałem ładny widok na Sophię. Lubi pokazywać swoje ciało niemal tak bardzo, jak lubi korzystać ze swojego telefonu. Czasami, idąc na inne zajęcia, bawiła się włosami, kołysała tyłkiem z boku na bok, poprawiała sukienkę tak, aby było lepiej widać jej stanik, a nawet podczas rozmowy z chłopcami pochylała się ku tobie w sposób, który stawiał cię w idealnej pozycji, żeby patrzeć pod koszulę. Dziś zrobiła coś nowego. Usiadła przed klasą, żeby wszyscy mogli ją zobaczyć, i siedząc, ściągnęła dżinsy, tak że można było zobaczyć ogromny kawałek jej nagiego tyłka. Nie wiem, jak jej się to udaje, ale cieszę się, że to robi. Ona jest taką dziwką. A ja jestem dziewicą.

Piątek:

Kiedy dzisiaj po raz pierwszy przybyłem do szkoły, po szkole krążyły szalone plotki. Zawsze są plotki, ale to nic w porównaniu z dzisiejszymi wydarzeniami. Najwyraźniej Sophia zawsze była Dziewicą, ale ostatniej nocy to straciła. Oficjalnie „zrobiła to” z kimś. I nie był to jej chłopak.

Później tego samego dnia doszło do bolesnego rozstania. Sophia zaprzeczyła tym plotkom, Zack jej nie wierzył, a biorąc pod uwagę, że cała szkoła twierdziła, że ​​to prawda, trudno było temu zaprzeczyć bez dobrego dowodu. Dowód, którego Sophia nie miała. Więc zerwali. Dużo krzyku, dużo krzyku. Wydarzyło się to w środku lekcji historii i oczywiście nauczyciel nie chciał zajmować się tą dramą, więc oboje zostali wysłani do Biblioteki, aby napisali dwustronicowy esej o tym, jak nie przeszkadzać w klasie.

To podsunęło mi pomysł. Bardzo ryzykowne. Ostatnio próbowałem dowiedzieć się, jak włamać się do kamer bezpieczeństwa. Szło dobrze, mógłbym to zrobić kilkoma godzinami pracy, ale na razie nie mogłem zatrzeć śladów. Oto więc mój plan.

1. Przez weekend doskonaliłem swoje umiejętności hakowania aparatu.

2. W poniedziałkowy wieczór włamywałem się do szkolnych kamer i przeszukiwałem je.

3. Jeśli zauważę, że Sophia korzysta z telefonu, zapiszę wideo na swoim komputerze.

4. Ograniczyłbym czas, w którym Sophia korzysta ze swojego telefonu, ze szkolnej kamery, aby szkoła się o tym nie dowiedziała.

5. Następnego dnia szantażowałem ją. Nie oddałbym nagrania, gdyby ona nie uprawiała ze mną seksu.

6. Szczęśliwe dni,

Więc tak, taki jest plan.

Poniedziałek:

Ogłoszenia poranne:

„To jest przemówienie dyrektora, witajcie z powrotem w szkole! To kolejny dodatek do ogłoszeń szkoły średniej Stanapolis! Dzisiejsze przypomnienia są następujące: Nowe zasady dotyczące telefonów komórkowych wchodzą właśnie w życie! W przyszłą środę gimnazjaliści mają wycieczkę do Cyan Park ! Pamiętaj, aby odebrać gazetkę szkolną z recepcji, aby uzyskać wizualną kopię ogłoszeń z tego tygodnia!”

Bla bla bla, nikogo to nie obchodzi. Dla tych z Was, którzy chcą poznać mój harmonogram, oto on:

Sztuka językowa (ważni ludzie: łaska)

Hiszpański: (Ważni ludzie: Maia)

Sala do nauki: (Ważni ludzie: Samanta i Abby)

Obiad

Matematyka: (Ważni ludzie: Zack)

Nauka: (Ważni ludzie: Grayson)

Sztuka: (Ważni ludzie: Sophia i McKenna)

Tak, mam szczęście, że w klasie są ze mną wszystkie popularne dziewczyny. Jednak bardzo mnie podnieca. Czasem muszę się masturbować w łazience w środku zajęć, bo inaczej nie mogę się skupić.

W języku hiszpańskim znów pojawiły się plotki. Najwyraźniej Sophia znalazła nowego chłopaka. Nie potwierdzono, czy jest to ten sam facet, z którym ruchała się kilka dni temu. Chciałbym również zauważyć, że w mojej szkole działa coś w rodzaju nieoficjalnego zespołu informacyjnego, który gromadzi wszystkie wiadomości tygodnia i publikuje je w piątki. Sami też sporo grzebią, więc jeśli mają coś do powiedzenia, wiesz, że to prawda. Nikt nie wie, kim są ludzie, którzy piszą raport, ale wiemy, że jeśli nauczyciel zobaczy cię z jego pracą, zostaniesz wysłany bezpośrednio do biura. Bezpośrednio do biura nie przechodzisz i nie odbierasz 200 dolarów. Moja szkoła nienawidzi wszystkiego.

Później tego samego dnia któremuś dzieciakowi zabrano telefon. Był na tyle głupi, żeby używać go podczas zajęć, nauka wszystkiego. Wywołało to petycję o zaprzestanie niszczenia telefonów dzieci. Nosi tytuł #PhoneLivesMatter.

Nic dziwnego, wszyscy w klasie, łącznie ze mną, podpisali to.

Poniedziałkowa noc:

Właśnie skończyłem włamywać się do szkolnych kamer. A dokładniej komputer, który nimi zarządza, mogę teraz oglądać wszystkie kamery na raz, bez konieczności przełączania się między nimi i włamywania się do każdej z nich. W sali 12-klasowej jest ich 13. Czas zabrać się do pracy. Przewinąłem filmy do 8:30. Czas, w którym pojawiły się ogłoszenia. Szkoła została oficjalnie rozpoczęta. Jeśli po tym momencie złapię Sophię na telefonie, będzie to dla mnie zwycięstwo!

Teraz czas obejrzeć ponad 7 godzin materiału.

„To jest przemówienie dyrektora, witajcie z powrotem w szkole! To kolejny dodatek do ogłoszeń szkoły średniej Stanapolis! Dzisiejsze przypomnienia są następujące: Nowe zasady dotyczące telefonów komórkowych wchodzą właśnie w życie! W przyszłą środę gimnazjaliści mają wycieczkę do Cyan Park ! Pamiętaj, aby odebrać gazetkę szkolną z recepcji, aby uzyskać wizualną kopię ogłoszeń z tego tygodnia!”

„Nie mogę uwierzyć, że zerwali”

„Tak. Zastanawiam się, kto rozwalił Sophię. Bardzo chciałbym być nimi!”

– Ale nawet nie wiemy, czy to prawda!

„Wolałbym rozwalić McKennę, widziałeś te cycki?”

„Ugh, hiszpański jest do bani, dlaczego w ogóle musimy się uczyć hiszpańskiego?”

„Nie wiem, może dlatego, że 20% Amerykanów nim mówi?”

„Zamknij się, mądralo, nikt cię nie lubi!”

„Zabij się.”

„Aula do nauki jest bezużyteczna”.

„Tak, 3 godzina nie ma sensu”.

„Człowieku, jestem już głodny”.

„Och, hura lunchu! Czas skorzystać z naszych telefonów!”

„Słyszałem, że jakiś dzieciak zgubił już dzisiaj telefon!”

"Ha ha."

BINGO. Bum. Złapałem ją. 11:45. Dokładnie na środku korytarza. Otoczona przyjaciółmi. Sprytny. Dzięki temu nikt jej nie zobaczy. Zaakceptuj ludzi, którzy, wiesz, oglądają kamery. Nie mogę uwierzyć w swoje szczęście. Pobrałem nagranie na komputer i telefon. Mat Sophia. Lub jest lub sprawdza? Nie wiem, tylko kujonzy grają w szachy.

Wtorek:

Byłem tak podekscytowany, że zacząłem szantaż. Każde zajęcia mijały jak zamazana plama. Mogłam myśleć tylko o zajęciach plastycznych. Kiedy zaczęły się zajęcia plastyczne, usiadłam na swoim miejscu. Sophia miała dziś na sobie gorącą czarną sukienkę, była to jedna z tych, które nie zakrywają piersi. Nie miała nawet stanika zakrywającego ramiona, a może nawet nie miała go wcale. Ona i McKenna zawsze korzystają razem z łazienki mniej więcej w połowie zajęć, chociaż proszą o odstęp 5 minut, aby zmniejszyć podejrzenia. Więc czekałem.

W końcu Sophia poprosiła o skorzystanie z łazienki. Nasz zdrajca, pan Gear, przyjął jej prośbę i była już w drodze.

Minutę później poprosiłem o skorzystanie z łazienki. Powinieneś widzieć wyraz twarzy McKenny. – Co ty, kurwa, myślisz, że robisz? Coś w rodzaju wyglądu. Wziąłem drugą przepustkę do holu i ruszyłem.

Dotarłem do łazienek. Przeskanowałem oba końce korytarza. Nikogo nie było w zasięgu wzroku. Wybrzeże jest czyste. Wszedłem do łazienki dla dziewcząt. Nikt nie przyjmuje do wiadomości, że Sophia tam była i to w boksie. Dzięki Bogu. Stałem tam z telefonem w dłoni i czekałem, aż wyjdzie z kabiny. Swoją drogą, łazienka nie była niczym specjalnym, po prostu normalną szkolną łazienką.

„Kim do cholery jesteś i dlaczego jesteś w damskiej łazience?” Sophia niemal krzyknęła, wychodząc z kabiny.

– Cicho, mam ci coś do pokazania. Powiedziałem.

- Pokaż mi? Wolałbym nie patrzeć. Zabieraj się stąd, kretynie! Powiedziała.

„Nie. Nie, dopóki nie zobaczysz, co mam ci do pokazania”. Powiedziałem.

„Jeśli ty nie odejdziesz, myślę, że ja to zrobię!” - powiedziała Sophia i ruszyła do wyjścia.

– Do diabła, nie. Powiedziałem i odepchnąłem ją od wyjścia.

Następnie wdaliśmy się w pełną bójkę. Cóż, nie było to zbyt szczególne, ponieważ ona była w sukience, a ja nie. Próbowała mnie odepchnąć, ale zrobiłem unik i odepchnąłem ją. Tym razem trudniej. Potknęła się i prawie potknęła się o własną sukienkę. Następnie popchnąłem ją ponownie i przycisnąłem do ściany.

"Słuchasz mnie." Powiedziałem. "Mam ci coś do pokazania."

„Zejdź ze mnie, kre-” zaczęła Sophia.

W połowie zdania zsunąłem jej sukienkę. Wystarczająco, aby odsłonić jej wspaniałe piersi. W końcu nie miała na sobie stanika.

- Jak śmiecie! Puść mnie natychmiast! Powiedziała,

– Nie, dopóki nie pozwolisz mi pokazać ci tego, co muszę ci pokazać. Powiedziałem. Właśnie zdałem sobie sprawę, że mój kutas był twardy jak skała, a sposób, w jaki ją przygniatałem, ocierał się bardzo blisko jej pochwy.

Powalczyła jeszcze trochę. Próbuję się uwolnić. Wygrywała, nieznacznie. Postanowiłem to naprawić, jeszcze bardziej zsunąłem jej sukienkę. Spora część jej brzucha była teraz odsłonięta. Suknia groziła całkowitemu spadnięciu. Jej zmagania tylko pogorszyły sytuację. Sophia zdała sobie z tego sprawę i przestała.

„Ugh, dobrze! Pokaż mi!” Powiedziała.

„Będę musiał cię puścić, żeby pokazać ci wideo. Jeśli odważysz się spróbować uciec, zdejmę z ciebie całą sukienkę i dostanę od ciebie to, czego chcę”. Powiedziałem.

„Daj mi to, czego chcesz? Cokolwiek. Będę się zachowywać” – powiedziała.

Niechętnie puściłem ją i chwyciłem telefon, który musiałem odłożyć na zlew. Odblokowałem go i załadowałem wideo.

"Chodź tutaj!" Powiedziałem.

Podeszła i stanęła obok mnie. Odtworzyłem wideo. Pokazało ją i kilku innych jej popularnych przyjaciół, McKennę, Abby i Maię, korzystających z telefonu na środku korytarza.

„To zdjęcie zostało zrobione szkolnym aparatem zaledwie wczoraj, dokładnie o 11:45”. Powiedziałem.

„Czekaj! Chyba nie zamienisz tego na szkołę, prawda?” – powiedziała Zofia. Wyglądała na spanikowaną. Myślę, że zdała sobie sprawę, w jakiej sytuacji się znalazła. Jej telefon był jej życiem i ostatecznie zdecydowałam, czy go zatrzyma.

– Nie sądzę. Powiedziałem zadowolony.

„Co to za odpowiedź?” wykrzyknęła.

„Nie przekażę filmu szkole pod kilkoma warunkami”. Powiedziałem.

„Jakie warunki? Proszę je wymienić! Nie mogę znieść, że zabiorą mi telefon na zawsze!” Powiedziała.

„Po pierwsze, nie mów nikomu o tym, co się tu dzisiaj wydarzyło. Po drugie, pozwól mi się pieprzyć. Po trzecie, nie mów nikomu o tym, jak się pieprzyliśmy”. Powiedziałem.

„Co! Chcesz, żebym cię przeleciał? Do diabła, nie!” Powiedziała.

Sophia pobiegła do drzwi. Spodziewałem się tego. Potknąłem ją. Twardy. Jeden z jej butów na wysokich obcasach, kiedy leciała przez pokój, gdy upadła na ziemię. Sukienka również zsunęła się z niej do tego stopnia, że ​​gdyby całkowicie wstała, spadłaby i musiałaby spędzić kilka sekund na jej naprawianiu. Po drugie, nie miała. Jej telefon również wypadł z kieszeni sukienki, o czym nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, i poślizgnął się po podłodze dobre kilka stóp dalej.

„Jeśli nie zastosujesz się do moich warunków, przekażę taśmę szkole. Stracisz nie tylko telefon, ale także twoi przyjaciele. Czy możesz z tym żyć? To twoja wina, że ​​nie tylko ty zgubiłeś telefon, ale twoi przyjaciele też?” Powiedziałem. Wiedziałem, że teraz ją mam.

„Ugh. Skąd mam wiedzieć, że szkoła nie ma już tej taśmy? W końcu to była ich kamera!” – powiedziała Sophia, wciąż leżąc na ziemi.

„Usunąłem to. Musisz mi po prostu zaufać. Albo szkoła może to mieć, albo będzie to mieć, wybór należy do ciebie”. Powiedziałem.

Siedziała tam na ziemi. Ważenie jej opcji. Czy zgubię telefon, czy pieprzę się z tym facetem?

„W porządku. Akceptuję Twoje warunki. Kiedy i gdzie się spotykamy?” Zapytała.

„Piątkowy wieczór u ciebie. Spraw, żeby się udało. W czwartek daj mi czas”. Powiedziałem. Wszyscy, łącznie ze mną, wiedzieli, gdzie mieszkała. Ona nie trzyma tego w tajemnicy.

"Bardzo dobrze." Skinęła głową. I z tymi słowami wstała. Sukienka sięgała jej do kostek. Następnie odwróciła się do mnie plecami, rumieniąc się i ubierając. Oczywiście nie miała na sobie majtek. Zanim jednak zdążyła zacząć się ubierać, zrobiłem zdjęcie jej nagiego ciała.

Kiedy skończyła się ubierać, chwyciła telefon, włożyła go tam, gdzie była ta kieszeń, i kiedy już miała wyjść, odwróciła się do mnie.

„Jak masz na imię? Nie sądzę, żebyśmy się, cóż, właściwie poznali”. Powiedziała i znów się zarumieniła.

„Iana”. Powiedziałem.

– Do zobaczenia później, Ianie. – powiedziała Sophia nieco seksownym głosem. Odwróciła się i wyszła.

Czwartek, po szkole:

„23:30” – powiedziała w końcu. Byliśmy na korytarzu, kierując się w stronę zajęć plastycznych.

"Tak późno?" Powiedziałem, jakby marudząc,

– Cóż, jeśli nas złapią, będzie to strata dla nas obojga, co? Powiedziała Sophia i mrugnęła. Następnie zaczesała włosy i poszła do klasy.

Piątkowa noc:

Postanowiłem pójść do jej domu pieszo, było to dobre 25 mil ode mnie, nie chciałem prosić mamy, żeby mnie podwiozła, nie chciałem, żeby nabrała podejrzeń. Wiesz, jak fajnie było przejść 25 mil w ciemności?

W każdym razie dotarłem do jej posiadłości. Nasze miasto leżało praktycznie w środku Nigdzie, więc wszyscy posiadaliśmy farmy. Ma piękną rezydencję, do której prowadziła ścieżka, przysięgam, że była tak długa, jak spacer tutaj. Otaczały go akry ziemi, niektóre z nich to pola uprawne, inne to po prostu otwarte pola. Czekała na początku ścieżki, zaledwie kilka stóp ode mnie, jak zwykle rozmawiając przez telefon. Zauważyłem, że wiał lekki wietrzyk. Jej włosy rozwiewały się, a miała na sobie jedynie sportowy stanik i majtki. Na zewnątrz też było dość zimno, ale nie drżała. Podniosła wzrok, zobaczyła mnie i uśmiechnęła się.

„Zdecydowałeś się iść na spacer? Zapytała.

– Nie mogłem ryzykować, że moi rodzice dowiedzą się o czymkolwiek. Odpowiedziałam.

„Odważny z twojej strony. Te ulice są niebezpieczne.” Uzupełniła.

Uśmiechnąłem się. "Ładne ubranie."

„Wejdźmy do środka, żebym mógł to zdjąć!” Sophia odpowiedziała, odwzajemniła uśmiech i zaczęła prowadzić mnie w stronę swojego domu.

„Musimy być całkiem prawdziwi”. Powiedziała. „Moi rodzice śpią. Jednak gdy już dotrzemy do piwnicy, możemy mówić tak głośno, jak chcemy”.

Więc prowadziła mnie przez swój dom zupełnie jak mysz. W końcu natknęliśmy się na drzwi z dogodną etykietą „Piwnica”.

"Po tobie." Powiedziała, wskazując mnie ręką.

Wszedłem do środka, było dwanaście schodów w dół. Zacząłem schodzić w dół i usłyszałem, jak zamykają się za mną drzwi. Sophia tam była, również schodząca po schodach.

Dotarłem na dno. Wszędzie paliły się świece, a podłoga z brązowego twardego drewna. Pojedyncze łóżko typu queen-size na środku. To miejsce zostało zaprojektowane tak, aby wyglądać staroświecko i zapierać dech w piersiach, i przybiło wszystkie kategorie.

"Szybkie pytanie." Powiedziałem odwracając się do niej. „Wyglądasz na bardzo podekscytowanego. Co sprawiło, że zmieniłeś zdanie?”

„Chcę, żebyś miał jak najlepsze doświadczenia. Ostatnią rzeczą, jakiej chcę, jest to, żebyś był niezadowolony”. Odpowiedziała. – A teraz idź na to łóżko.

Posłuchałam, podeszłam do łóżka i usiadłam na jego środku. Było tak miękkie, że miałam wrażenie, że mogłabym się w nim zatopić i spać wiecznie. Sophia podeszła i podczołgała się do mnie. Następnie zdjęła stanik. Zobaczyłem, że jej majtki również były już zdjęte. Jej piersi były idealnie okrągłe, a sutki już twarde.

"Wow." Powiedziałem, nie wiedząc, co jeszcze powiedzieć.

"Podoba Ci się to co widzisz?" Zapytała uśmiechając się.

„Tak. Mam. Czy mogę też zobaczyć ten twój tyłek?” Zapytałam.

Odwróciła się na czworakach, odsłaniając przede mną swój masywny, ale idealnie okrągły tyłek.

– A teraz się rozbierz. Powiedziała.

Bez wahania zdjąłem koszulkę i rzuciłem ją na bok. Następnie ściągnąłem skarpetki i rzuciłem je za koszulę. Potem ściągnąłem na raz spodnie i bieliznę i również zrzuciłem je z łóżka. Byłem teraz zupełnie nagi przed Sophie, najgorętszą dziewczyną w mojej szkole.

Wspięła się na mnie i zaczęła mnie całować po francusku. Oddałem jej pocałunek. Jej usta były ciepłe i miękkie. Następnie objęła mnie ramionami i pchnęła w dół. Opadła na mnie, wciąż trzymając pocałunek, a potem go oddała. Patrzyliśmy na siebie przez krótką chwilę, po czym całkowicie się zrozumieliśmy. Objęliśmy się ramionami i pocałowaliśmy. Jej włosy zakrywały moją głowę. Jedyne o czym mogłem myśleć to ona. Byłem naprawdę szczęśliwy. Podobnie jak mój kutas. Był twardy jak skała i miał dobre 6,5 cala. Potem puściła mnie i sięgnęła po coś, czego nie widziałem. Było to pudełko prezerwatyw.

– Nie będziemy ich używać. Powiedziałem.

Przez chwilę wyglądała na zaniepokojoną, ale potem odłożyła pudełko i ponownie mnie pocałowała. Następną rzeczą, którą pamiętam, było to, że poczułem coś niezwykle mokrego i miękkiego ocierającego się o mojego penisa. Spojrzałem w dół, to była jej cipka. Kontynuowała pocieranie nim mojego penisa przez kolejne 5 minut, dając do zrozumienia, że ​​jest gotowa, aby mnie w sobie.

"Jestem gotowy." Powiedziała w końcu.

"Ja też." Powiedziałem,

I po tym przestała pocierać i przyjęła pozycję siedzącą. Następnie nacisnęła mojego fiuta. Oboje westchnęliśmy. To było niesamowite. Po raz pierwszy byłem w kobiecie. Właściwie Zofia. Potem zaczęła mnie ujeżdżać, nie wiem jak udało jej się tak dobrze przyjąć moją chorobę, skoro to był jej drugi raz. Miejmy nadzieję, że tak było,

Podskakuje w górę i w dół po mojej męskości, jednocześnie dysząc i jęcząc. Jej piersi podskakiwały wraz z nią, a ja szybko je mocno chwyciłem. To spowodowało, że jęknęła tak głośno, że pomyślałem, że może to obudzić jej rodziców. Kontynuowała ujeżdżanie mnie przez kilka długich minut, a każde odbicie sprawiało mi niesamowitą przyjemność mojemu kutasowi. Potem Sophia miała orgazm. Jej cipka zdawała się pulsować, szybko zwiększała ciśnienie i puszczała je kilka razy, tym razem jęknęła jeszcze głośniej, a soki z jej pochwy tryskały wszędzie. Prawie sam przyszedłem. Wewnątrz niej, tu i teraz. Jednak nie poddałam się i chciałam, żeby to trwało jak najdłużej. Ona jakby na wpół opuszczona, spadła ze mnie na łóżko. Leżeliśmy tak bez słów, bez tchu, przez dobre 2 minuty.

„Było wspaniale! Co dalej?” Zapytała z zapałem.

„Chcę cię pieprzyć w dupę!” Powiedziałem.

Sophia wstała i chwyciła butelkę lubrykantu. Posmarowała trochę mojego penisa i całą masę na dupie. Następnie wstała na czworakach, a ja klęczałem za nią na kolanach, a jej tyłek znajdował się kilka centymetrów poniżej mojego penisa.

„Proszę, bądź ostrożny! Nigdy wcześniej tego nie robiłem!” Powiedziała.

Powoli wsunąłem w nią mojego kutasa. Jej tyłek był znacznie ciaśniejszy niż cipka, ale nie tak mokry. Po minucie w pełni poczułem w niej męskość. Siedziałem tam przez minutę, pozwalając jej przyzwyczaić się do mojego kutasa. Potem zacząłem w nią wbijać. Mocno i szybko. Patrzyłem, jak mój kutas wchodzi coraz głębiej w masywną dupę Sophii, a potem wychodzi, raz za razem. Spojrzałem na nią. Skrzywiła się, najwyraźniej odczuwając ból, ale nie pozwalając, żeby to do niej dotarło.

Osiągnięcie orgazmu zajęło jej trochę więcej czasu. Byłam jej wdzięczna, że ​​to zrobiła, bo zaczynałam się nadwyrężać. Wiedziałem, że nie mogę dłużej powstrzymywać się od nasienia. Jakimś cudem jęknęła jeszcze głośniej niż ostatnim razem i prawie zemdlała, kiedy się z niej wysunąłem. Tym razem leżeliśmy tam przez dobre 5 minut, łapiąc powietrze.

„Zajmijmy jeszcze jedną pozycję”. Powiedziałem.

„O mój Boże... OK” – odpowiedziała w końcu.

Wstałam i wstałam z łóżka. Praktycznie przeciągnąłem Sophię na koniec łóżka. Stanąłem nad nią i założyłem jej nogi na moje ramiona. Mieliśmy pieprzyć się z misjonarzem.

Jeszcze raz umieściłem mojego penisa przy wejściu do jej cipki. Wcisnąłem się w nią. Wszystko na raz. Sofia jęknęła głośno. Jej oczy prawie wywróciły się do tyłu głowy, kiedy wpychałem się i wychodziłem z jej dziurki. Była w jakiś sposób jeszcze bardziej mokra niż wcześniej, wkrótce miałem osiągnąć orgazm. Gdybym nie był ostrożny, spuściłbym się w nią. Wtedy wpadłem na pomysł.

„Zofia!” Powiedziałem.

„Uch… Uch… Tak?” Powiedziała.

„Jakie są adresy twoich popularnych znajomych.” Powiedziałem.

„Uh… powiedz… O mój pieprzony Boże… Znowu?” Powiedziała. Zbliżała się do orgazmu. Wiedziałem, że tym razem nie zdołam wycofać się na czas, jeśli nie zrobię tego teraz. Nie miałem takiego zamiaru.

„Daj mi teraz adresy twoich znajomych, albo zaraz do ciebie wejdę!” Krzyknąłem.

„Uh… Nie… Proszę… Nie rób tego! Adresy… są na tym… stole…” Wykrzyknęła ostatnie słowo, osiągając orgazm. Jej cipka zacisnęła się na moim kutasie, niemal błagając, żebym się wypuścił. I tak zrobiłem. Napełniłem łono Sophii moim nasieniem. Miałem największy orgazm w życiu. Wlałem w nią tyle nasienia, że ​​przysięgam, że wypełniłem całą jej cipkę. Potem wysunął się z niej i upadł na łóżko obok niej.

„O kurwa, napełniłeś mnie swoim…” Powiedziała. Nigdy nie dokończyła zdania. Ona zemdlała.

Po około 10 minutach otrząsnąłem się i faktycznie, na papierze na stole leżały adresy. Każdy oznaczony odpowiednim przyjacielem. Byłem ustawiony na całe życie. Znałem teraz lokalizacje wszystkich popularnych dziewcząt. Mógłbym każdego szantażować, przyłapując go na telefonie w szkole. Mogę i będę pieprzyć każdego z nich.

Wzięłam spodnie i bieliznę, założyłam je i wepchnęłam gazetę do prawej kieszeni.

Zarzuciłem koszulę. Ruszyłem w stronę schodów. Ukradłem ostatnie spojrzenie na Sophię. Jej gorące nagie ciało leżące na łóżku, jej cipka tryskająca moją spermą, jej nogi rozluźnione po bokach, jej blond włosy owinęły jej twarz. A ona nadal spała. Zrobiłem zdjęcie.

Wyszedłem z jej domu. W poniedziałek usunę ten film z telefonu. Ale nadal będę mieć to zapisane na moim komputerze. Nie jestem już Dziewicą.

Podobne artykuły

Narodziny Pogromcy Pierścieni nr 1

Nie pytaj mnie, skąd to wszystko się wzięło. Po prostu nie wiem. Powiedziałbym ci, gdybym wiedział, ale nie wiem. Może mam skrzyżowany przewód. Być może wydzielanych jest za dużo lub za mało odpowiedniego rodzaju hormonów. Może po prostu mam lukę w charakterze. Cokolwiek to jest, zaakceptowałem to już dawno temu. Kiedy to się zaczęło, pytasz? Kurczę, to musi być jakiś rok lub dwa po okresie dojrzewania. Dotarłem do niego zaraz po moich 11. urodzinach. Na początku był to powolny, stopniowy proces. Kiedy nadszedł 12. rok, wszystko uderzyło we mnie jak tona cegieł i nie byłem nawet bliski przygotowania się na to...

1.2K Widoki

Likes 0

Rozdział 2 Objawienia

Rozdział 2 Rewelacje Squall szedł zmęczony po ogrodzie, kierując się na trening do Centrum Treningowego. Miał nadzieję, że to pomoże go obudzić, a poza tym musiał tylko wyjść z biura. Prawie zasnął przy biurku, a nie coś, co powinien robić dowódca. „To tylko sny, w końcu odejdą”. zapewniał się, gdy mijał kilku kadetów, którzy pozdrawiali go, gdy przechodził obok. Bez przekonania zasalutował, żałując, że choć raz nie zapomnieli, że był ich dowódcą. - Komandorze Leonhart, proszę natychmiast przyjdź do mojego biura - usłyszał głos Cida rozbrzmiewający w całym budynku, gdy był zaledwie kilka kroków od celu. Świetnie, co teraz? wymamrotał i...

2.2K Widoki

Likes 0

Halloweenowy finał Brandi i Jessiki

Brandi jest moją osobą do towarzystwa. Płacę jej, żeby uprawiała ze mną seks. Jest w tym jednak coś więcej. Ona jest jak moja dziewczyna. Odkąd zacząłem z niej korzystać, ograniczyła się do jednej klientki, zwykle przyjmuje około pięciu. Szczerze mówiąc, mógłbym się z nią ożenić i uratować ją przed takim życiem. Robimy o wiele więcej niż tylko seks. Zabieram ją na randki, do kina, na wakacje, zostaje na stałe i nie tylko. Jest jedną z najwspanialszych kobiet, jakie kiedykolwiek widziałem. Nie jest zbyt wysoka, około 175 cm. Jej oczy są tak niebieskie, że można by pomyśleć, że świecą w ciemności. Ma...

1.2K Widoki

Likes 0

Mój mały towarzysz zabaw

Mój mały towarzysz zabaw Przez BerkshireRay Rozdział 1 Marzyłem o tym od wieków i teraz zdecydowałem, że nadszedł właściwy czas. Kupiłem dom w Hereford, kilka mil od małej wioski i pół mili od najbliższego sąsiada. Spędziłem miesiąc przygotowując się do mojego wybranego towarzysza zabaw. Zabezpieczyłem piwnicę wzmocnionymi drzwiami i mocnymi zamkami i wyposażyłem ją w podwójne łóżko, które wybrałem ze względu na solidną metalową ramę, nadającą się do przymocowania pasów, oraz wyściełany stół ze strzemionami i skórzanymi paskami na stopy i ręce . Zainstalowałem nowe oświetlenie, z którego dumna byłaby sala operacyjna i kupiłem dobrej jakości sprzęt fotograficzny. Zamontowałem też zestaw...

1.3K Widoki

Likes 0

Seksualne przebudzenie Jennifer - Ch5 - „Prywatne” opalanie

1 sugestia „Jennifer, czy pamiętasz, jak wspominałem o miłym, ustronnym miejscu, gdzie możemy w spokoju pospacerować i poopalać się?” 'TAk.' „Chcesz tam pojechać jutro?” 'O tak.' „To dość daleko na uboczu, więc co powiesz, że wypożyczymy kilka rowerów, żeby się tam dostać?” „Ok, ale czy to nie sprawi, że będziemy trochę rozgrzani i spoceni, kiedy tam dotrzemy?” „O tak, zdecydowanie, ale o to chodzi. To będzie tego warte, zobaczysz. 2 Przygotowanie Co powinienem założyć? Zastanawiała się Jennifer, przeglądając swoją garderobę i siadając na nisko wyciętym topie z zawijaną minispódniczką. Zdecydowała, że ​​założy również swoje naprawione bikini ze stringami i uśmiechnęła się...

1.9K Widoki

Likes 0

Incubus_(0)

Incubus Wampir w Halloween spotyka swojego partnera. OSTRZEŻENIE! To nie jest dla dzieci. Wszystkie postacie mają ukończone 18 lat. Podczas produkcji tej historii nie ucierpiały żadne zwierzęta. Uwaga autora: Każda postać w tej historii lub w niej wspomniana ma co najmniej 16 lat. Czasami w prawdziwym życiu ludzie kłamią na temat swojego wieku. W ten sam sposób te postacie opowieści mogą kłamać na temat swojego wieku, twierdząc, że mają mniej niż 16 lat. Ale ja tu i teraz, jako autor tej opowieści, stwierdzam, że każda postać ma co najmniej 16 lat. Wszelkie odniesienia do osób w wieku poniżej 16 lat są...

1.8K Widoki

Likes 0

Dżin mojego brata - Rozdział 11

Co robimy!? Co robimy!? – spytał Charlie, panikując. – Panienko, uspokój się – powiedział Afericus, próbując ją pocieszyć. Wszystko będzie dobrze. „Oczywiście, że nie, oni zamierzają zniszczyć wszechświat!” Charlie krzyknął. „Och, zamknij się, kurwa”, powiedział do niej Sarosa. „Cóż, przepraszam, po prostu nie podoba mi się pomysł nieistnienia!” „Każda rzeczywistość, w której nie muszę słuchać twojego marudzenia, jest dobrą rzeczywistością”. „Dziewczyny, dziewczyny, zerwijcie!” - krzyknął Daniel, wchodząc między nich. „Szczerze, czy to ja, czy też ludzie stają się mniej inteligentni w miarę upływu czasu?” – zapytał Alexis. – Słuchaj, naprawdę nie ma powodu do paniki. „ALE WSZECHŚWIAT SIĘ ZAKOŃCZY!” Nie. Nie...

1.5K Widoki

Likes 0

STUDIA

Dopiero niedawno odkryłem tę stronę i jak na razie bardzo mi się podoba. Chciałabym opowiedzieć Ci o moim pierwszym spotkaniu z mężczyzną, ale najpierw chcę opowiedzieć o sobie i o tym, jak doszło do tego, że uprawiałam seks z mężczyzną. Mam 53 lata, jestem po rozwodzie od 30 lat. Mieszkam w mieście, w którym znajduje się uczelnia państwowa i jestem właścicielem firmy transportowej. ale to wszystko wydarzyło się, gdy miałem 30 lat. Byłem w Los Angeles, rozładowywano moją ciężarówkę, a gdy ją rozładowywali, jadłem lunch z wagonu na lunch, po jedzeniu grzebałem w śmieciach i znalazłem w koszu taśmę wideo. Wyjąłem...

853 Widoki

Likes 0

Królowa i Mroczny Bóg... Część 2

Azraelia poddaje się czystej przyjemności języka Gregoriego, pozwalając mu poruszać się i delikatnie skubać jej szparę. Patrzy na nią, pieszcząc jej najbardziej intymne części, kochając, jak wije się pod jego językiem, jej biodra podskakują, jej nogi blokują się wokół jego Górna część pleców. Powoli zaczyna wsuwać język w jej cipkę, rozkoszując się jej słodkim smakiem i aromatem, gdy jego nos ociera się o jej łechtaczkę. „Gre-gregori proszęeee, potrzebuję cię teraz we mnie!” Odsuwa się na tyle, by szepnąć przy jej cipce: „Jestem w tobie” Warczy cicho i podnosi jego głowę. „Teraz we mnie!” Uśmiecha się i powoli przesuwa po jej ciele...

1.4K Widoki

Likes 0

Część 25: Ciepło ciała

Odcinek II O przygodach Johna i Holly Część 25: Ciepło ciała W sobotę rano obudziliśmy się i okazało się, że upał jest martwy. Brak upałów w listopadzie oznacza, że ​​w naszym mieszkaniu jest bardzo zimno. Stephanie i Sandy nie chciały zostać, więc poszły do ​​domu koleżanki. – Nie mogą tu być do poniedziałku – powiedziała Holly, wstając z telefonu i siadając obok mnie na kanapie. Oboje się pociliśmy. „Możemy wykorzystać to, że jest tak zimno” – powiedziałem. „Jak” zapytała mnie Holly. – Ciepło ciała – powiedziałem. Kilka minut później oboje byliśmy nadzy, z ogromnym kocem owiniętym wokół nas obu, nasze ciała...

1.9K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.