Rezygnacja z kontroli „Lepiej się pospiesz. Zostało ci tylko 30 sekund”. „Próbuję, już prawie jestem. Daj mi jeszcze kilka sekund, PROSZĘ!” „Nie, znałeś zasady. 3 minuty do spermy. Zostało 10 sekund” „PRAWIE TEEEEERRRRRREEEE…” „I czas, RĘCE PRECZ!!!! I tak stałem tam, mój twardy kutas pulsował, na krawędzi i gotowy do wybuchu. Co gorsza, od ponad miesiąca nie mogę dojść do orgazmu. Tak bardzo potrzebowałem tej ulgi i gdybym miał 5-6 sekund więcej, dostałbym się do środka. Ale nie, stałem tam z rękami założonymi za plecami, a moja żona patrzyła na mnie ze szelmowskim uśmiechem na twarzy . Cieszyła się, widząc mnie...
909 Widoki
Likes 0