Dziewczyna stała i wyglądała przez okno swojego mieszkania, z ręką na jednym biodrze, drugą opartą o okno zaparowane kondensacją. Miała delikatną skórę w kolorze przypominającym karmel, gładką i pyszną. Jej oczy były ciemnobrązowe i zakończone drobnymi brwiami, które biegły wzdłuż linii jej wysokiego czoła. Na plecy spływały jej kruczoczarne włosy, proste i błyszczące, gdziekolwiek padało światło. Miała małą twarz o delikatnych rysach, z pełnymi ustami, które były lekko wykrzywione, jakby była ciągle gotowa kogoś pocałować, i przebite pojedynczym pierścionkiem. Wysokie policzki i mocna, dumna linia szczęki ładnie to wszystko podkreślały i prowadziły do miękko zakrzywionej szyi. Drobne palce rozłożone na oknie...
1.3K Widoki
Likes 0